ŁKS Commercecon Łódź musiał uznać wyższość Grot Budowlanych Łódź w meczu 1. kolejki TAURON Ligi w sezonie 2023/2024. – Trzeba robić swoje najmocniej jak się da, bo sezon się już zaczął – mówi Amanda Campos, nowa przyjmująca Łódzkich Wiewiór. – W żadnym momencie nie pokazaliśmy dzisiaj gry zespołowej. Sporadycznie kreowaliśmy indywidualne akcje – ocenił surowo trener Alessandro Chiappini.
Brak gry zespołowej
– W pierwszej kolejności chciałbym pogratulować Budowlanym świetnego meczu. W trakcie analiz przedmeczowych poznawaliśmy siłę tego zespołu i dzisiaj rozumiemy ją jeszcze lepiej, bo nie potrafiliśmy znaleźć rozwiązania, jak mamy grać. W żadnym momencie nie pokazaliśmy gry zespołowej. Sporadycznie kreowaliśmy indywidualne akcje – ocenił po meczu trener Alessandro Chiappini. – Nawet jak ktoś próbował przez krótką chwilę, to nie było odpowiedzi drużyny, żeby podążać za tymi dobrymi rzeczami, które staraliśmy się robić. Mieliśmy problem w każdym elemencie. To był trudny mecz, w którym trudno było coś zmienić. Nawet kiedy próbowaliśmy, to korekty nie przynosiły efektu. Tak jak mówiłem wcześniej, były tylko krótkie, indywidualne zrywy.
Już w piątek ŁKS Commercecon Łódź zmierzy się we własnej hali z KS Pałacem Bydgoszcz. Mistrz Polski nie ma zatem zbyt wiele czasu na poprawę swojej gry. – Na pewno musimy wciąż mocno pracować i pozmieniać niektóre rzeczy. Trzeba robić swoje najmocniej jak się da, bo sezon się już zaczął. Musimy cały czas naciskać i skupić się na kolejnym meczu i krok po kroku będzie lepiej – podkreśliła Amanda Campos.
Ogromne wsparcie kibiców
Dla brazylijskiej przyjmującej były to pierwsze derby Łodzi. Co sądzi o meczowej atmosferze? – To było niesamowite. Kibice wspierali nas od pierwszego gwizdka do ostatniej piłki, wołali do nas i wspierali. To niesamowite. Potrzebujemy tego i mam nadzieję, że następny mecz będzie lepszy w naszym wykonaniu. Dziękuję im za wsparcie przez cały czas, także w social mediach, tutaj, a nawet na ulicy, kiedy nas spotykają. Dzięki Bogu mamy niesamowite miejsce do wykonywania naszej pracy i wierzę, że krok po kroku będzie coraz lepiej, a z tym wsparciem przez cały czas na pewno będzie dobrze – powiedziała zawodniczka.
Również Alessandro Chiappini po meczu podkreślał wsparcie kibiców i przepraszał za styl gry. – To było niesamowite, co zrobili podczas meczu. Przegrywaliśmy w trzecim secie 1:8, a oni nas wspierali, jakbyśmy prowadzili. W tym momencie poznajesz prawdziwych kibiców. Oni nie przestali próbować nas podnieść, żebyśmy wrócili do gry. Mogę tylko podziękować za to, co zrobiliście i przeprosić za to, jak zagraliśmy. Czuję wstyd, bo oczywiście z wielkim szacunkiem do przeciwnika, ale my nie możemy grać w ten sposób – zakończył szkoleniowiec.
źródło: lkscommerceconlodz.pl, opr. własne