Reprezentacja Polski zakończyła już udział w tegorocznej Lidze Narodów. Polki nie awansowały do turnieju finałowego i w inny sposób będą przygotowywać się do mistrzostw świata. – Każdy miał te marzenia, że tam pojedziemy. Mamy czas na to, żeby wyeliminować braki, odpocząć mentalnie. Wiem, że zaplanowane są sparingi, więc tego grania trochę będzie – mówiła w rozmowie z TVP Sport rozgrywająca polskiej kadry Alicja Grabka.
Ostatni turniej Ligi Narodów nie był udany w wykonaniu biało-czerwonych. Szanse na awans do finałowej ósemki zaprzepaściły one po porażce z Dominikaną, a na zakończenie zmagań musiały uznać wyższość Bułgarii.
– Ciężko mi powiedzieć, co się z nami dzieje, nie tylko w meczu z Bułgarią, ale od dłuższego czasu. Gdybyśmy wiedziały, to byśmy to zmieniły. Cały czas szukamy rozwiązania, żeby było lepiej. Dziewczyny, które nie miały szansy pokazać się w Lidze Narodów, dostały szansę w meczu z Bułgarią, w tym ja i jest mi podwójnie przykro, że nie udało nam się czegoś udowodnić i sobie, i wszystkim dookoła, że może ta młodość mogła coś zmienić. W pierwszym secie wszystko wyglądało fajnie, zarówno pod względem mentalnym, jak i taktycznie. Szkoda, że nie potrafimy tego utrzymać przez cały mecz – podsumowała Alicja Grabka.
Trener Stefano Lavarini od początku sezonu nie mógł skorzystać z nominalnych atakujących, bowiem problemy zdrowotne ma zarówno Malwina Smarzek, jak i Magdalena Stysiak. – Myślę, że na pewno powrót nominalnych atakujących będzie dla nas bardzo dużym wzmocnieniem. Nie oszukujmy się, zaburzyło to cały plan pracy tej kadry. Myślę, że dla każdego jest to ciężka sytuacja, dla trenera, dla Olivii Różański, bo nie jest to jej pozycja i ogromny szacunek dla niej, że wytrzymała ten turniej grając sama. Uważam, że mamy materiał na to, że mamy materiał, aby o coś walczyć, tylko musimy w to uwierzyć – przyznała szczerze Alicja Grabka.
Dla biało-czerwonych to już koniec występów w Lidze Narodów, a co za tym idzie grania o stawkę przed mistrzostwami świata. – Myślę, że pierwszy turniej dał nam nadzieję na awans do czołowej ósemki Ligi Narodów. Każdy miał te marzenia, że tam pojedziemy. Mamy czas na to, żeby wyeliminować braki, odpocząć mentalnie. Wiem, że zaplanowane są sparingi, więc tego grania trochę będzie – zapowiedziała rozgrywająca polskiego zespołu.
źródło: sport.tvp.pl
