Słoweńcy będą jednym z pretendentów do medalu w finałowym turnieju Ligi Narodów. Wcześniej wygrali fazę interkontynentalną tych rozgrywek. W ćwierćfinale czekają na nich Argentyńczycy. – Droga do tego miejsca była bardzo trudna, choć wynik 11 zwycięstw i 1 porażki może o tym nie świadczyć – powiedział w serwisie odbojka.si środkowy, Alen Pajenk.
Wygrali fazę interkontynentalną
Reprezentacja Słowenii świetnie spisała się w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Podopieczni Gheorghe Cretu odnieśli w niej aż 11 zwycięstw i okazali się najlepsi w tej części zmagań. Wygrali również z Polakami, nie oddając im nawet seta. Ich dobra gra zaowocowała nie tylko awansem na trzecie miejsce w rankingu FIVB, ale również wywalczeniem olimpijskich przepustek.
Przed Słoweńcami turniej finałowy Ligi Narodów, w którym chcieliby podtrzymać dobrą passę. – Wiemy, że droga do tego miejsca była bardzo trudna, choć wynik 11 zwycięstw i 1 porażki może o tym nie świadczyć. Jednak od samego początku pracowaliśmy bardzo ciężko i osiągnęliśmy pożądany rezultat. Najpierw zdobyliśmy bilet do Paryża, potem wywalczyliśmy awans do turnieju finałowego, co było oczywiście naszym ukrytym pragnieniem, poza tym, że chcieliśmy wygrać jak najwięcej meczów. To wszystko jest jednak już za nami, nadchodzi trudniejsza część Ligi Narodów – przyznał środkowy, Alen Pajenk.
Celują w medal
Podopieczni trenera Cretu po raz pierwszy w zmaganiach finałowych Ligi Narodów zagrali w 2021 roku. Wówczas w Rimini zajęli czwarte miejsce. Teraz celują w medal. – Już nie mogę doczekać się turnieju finałowego, bo przed nami mecze, na które pracowaliśmy przez trzy turnieje, pokonując w nich najmocniejsze drużyny. Teraz jedziemy do Łodzi, aby zakończyć całą historię – zaznaczył drugi ze środkowych, Jan Kozamernik.
W ćwierćfinale turnieju rozgrywanego w Łodzi Słoweńcy zmierzą się z Argentyńczykami. Obie drużyny zmierzyły się już w Lublanie, gdzie gospodarze gładko wygrali 3:0 z drużyną prowadzoną przez Marcelo Mendeza. – Argentyńczycy są dość wymagającym przeciwnikiem, choć uważam, że jednym z tych, na których chcielibyśmy najbardziej trafić w ćwierćfinale. Graliśmy z nimi już wcześniej i wiemy, że mogą być bardzo groźni, jeśli nie będziemy serwować wystarczająco dobrze. Grają bardzo szybko, więc będziemy musieli wykazać się wysoką jakością gry, wejść na boisko z dużą pewnością siebie i dobrze serwować, aby ułatwić sobie zadanie. Jeśli dobrze zaczniemy, wszystko będzie znacznie łatwiejsze – zakończył Jan Kozamernik.
Zobacz również
Wyniki i tabela fazy interkontynentalnej Ligi Narodów siatkarzy
źródło: inf. własna, odbojka.si