– Dla mnie głównym celem będzie rozwinięcie swoich umiejętności. Na pewno jeszcze wiele muszę się nauczyć, ale wierzę, że dzięki ciężkiej pracy i dobrym trenerom w Krośnie jestem w stanie chociaż trochę zbliżyć się do ideału – powiedziała młoda libero Karpat Krosno Aleksandra Jatczak.
W minionym sezonie Aleksandra Jatczak broniła barw drugoligowej Ósemki Siedlce. Jednak sezon dla drużyny z Mazowsza nie był zbyt udany, bowiem w swojej grupie zajęła dopiero siódmą lokatę. Po sezonie młoda libero zadecydowała, że czas na zmiany. Mimo że rozważała pozostanie w II lidze, to jednak zdecydowała się na przenosiny do wyższej klasy rozgrywkowej. – Dostałam kilka propozycji z drugoligowych zespołów. Nad niektórymi się zastanawiałam. Myślałam, żeby jeszcze na przyszły sezon zostać w II lidze i oswoić się z seniorską siatkówką. Ale zdecydowałam, że jednak wejdę do głębszej wody i pójdę do I ligi – powiedziała Aleksandra Jatczak.
Sezon 2021/2022 będzie dla niej pierwszym spędzonym na zapleczu TAURON Ligi. Mimo że towarzyszą jej dodatkowe emocje, to wierzy, że będzie potrafiła je przekuć w dobrą grę. – Odczuwam pewien stres. Przede mną spore wyzwanie, bo do Krosna przeniosłam się z II ligi, ale postaram się jemu podołać. Jestem sportowcem i nie boję się wyzwań. Mam nadzieję, że pokażę się z jak najlepszej strony – skomentowała zawodniczka.
Zdecydowała się ona na związanie się kontraktem z Karpatami Krosno, w których doszło do rewolucji kadrowej, bowiem w zespole zostały tylko cztery zawodniczki z minionego sezonu. – Decyzję o przejściu do Karpat podjęłam bardzo szybko. Jestem młodą zawodniczką, więc dostanie szansy gry na takim poziomie, to dla mnie duże wyróżnienie. Jestem pewna, że zarówno sztab szkoleniowy, jak i koleżanki z drużyny pomogą mi w dalszym rozwinięciu siatkarskich umiejętności – zaznaczyła młoda libero.
Nie ukrywa ona, że liczy na dobry wynik zespołu prowadzonego przez Dominika Stanisławczyka, a sama chciałaby czerpać doświadczenie od bardziej ogranych na pierwszoligowym froncie koleżanek. – Na pierwszym miejscu zawsze jest dobro drużyny, którym niewątpliwie jest zajęcie wysokiego miejsca w I lidze. Dla mnie głównym celem będzie rozwinięcie swoich umiejętności. Na pewno jeszcze wiele muszę się nauczyć, ale wierzę, że dzięki ciężkiej pracy i dobrym trenerom w Krośnie jestem w stanie chociaż trochę zbliżyć się do ideału. W drużynie mam doświadczone koleżanki, więc przy ich boku będę mogła się rozwijać. Wiem, że w I lidze dużo nie pogram, bo mamy w zespole świetną libero. Mam nadzieję, że będę mogła od niej się wiele nauczyć – zakończyła Aleksandra Jatczak.
źródło: Magazyn I ligi kobiet, opr. własne