W PlusLidze trwa ostatnia kolejka fazy zasadniczej. Na zakończenie rywalizacji w tej części sezonu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w sobotę podejmie Jastrzębski Węgiel. – Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Drużyna Jastrzębskiego Węgla jest ostatnio w wybitnej formie, pokonuje kolejnych przeciwników. Zrobimy wszystko aby im się przeciwstawić, aby dać radość naszym kibicom, którzy w środowy wieczór stworzyli kapitalną atmosferę. Mam nadzieję, że tak również będzie w sobotę – powiedział Aleksander Śliwka.
W sobotę rywalizację w fazie zasadniczej zakończą Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel. Zespoły są sąsiadami w tabeli i nadal nie mogą być pewni swoich miejsc po fazie zasadniczej. W tym sezonie jastrzębianie wygrali jeden mecz – 3:2 Superpuchar. W PlusLidze ZAKSA wygrała po tie-breaku a w finale Pucharu Polski kędzierzynianie triumfowali bez straty seta.
Obie drużyny ostatnio wygrywały. Mają również za sobą zwycięstwa w Lidze Mistrzów – jastrzębianie na wyjeździe pokonali Halkbank 3:1 a kędzierzynianie we własnej hali również w czterech setach odprawili Perugię. – Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Drużyna Jastrzębskiego Węgla jest ostatnio w wybitnej formie, pokonuje kolejnych przeciwników. Zrobimy wszystko aby im się przeciwstawić, aby dać radość naszym kibicom, którzy w środowy wieczór stworzyli kapitalną atmosferę. Mam nadzieję, że tak również będzie w sobotę. Liczymy na wsparcie kibiców, atmosfera, którą stworzyli, była magiczna. Mecz będzie również bardzo ważny, bo nie jesteśmy pewni naszego miejsca w tabeli, podobnie drużyna przeciwna. Ten mecz ma swoją wartość, swoją wagę. Z pewnością będziemy chcieli walczyć o zwycięstwo – powiedział przed spotkaniem Aleksander Śliwka.
Z 29 spotkań ZAKSA wygrała 21 i z 61 punktami na swoim koncie plasuje się obecnie na 4. miejscu w tabeli, ale mają tylko jeden punkt przewagi nad piątym Projektem Warszawa. Jastrzębianie również wygrali 21 spotkań, ale na swoim koncie zgromadzili 67 punktów. Na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej tracili dwa punkty do lidera z Rzeszowa i mieli tylko jeden punkt przewagi nad trzecimi w tabeli zawiercianami.
źródło: opr. własne, ZAKSA TV, zaksa.pl