Aleksander Śliwka wciąż zmaga się z pechową kontuzją stopy. Przyjmujący jednak zdecydował się odwiedzić kolegów z kadry, wspierając ich podczas czwartkowego meczu sparingowego z Brazylią. Po spotkaniu był czas na rozmowy i wspólne zdjęcie.
Ostatni sprawdzian
W czwartek reprezentacja Polski siatkarzy rozegrała spotkanie kontrolne z Brazylią. Wszystko to w ramach szlifowania formy przed nadchodzącymi mistrzostwami świata. Podopieczni Nikoli Grbicia ograli popularne Kanarki, nie pozostawiając im cienia złudzeń – 4:0. Podczas meczu nie zabrakło paru wyjątkowych momentów. Specjalne podziękowania wręczono Andrzejowi Wronie oraz Jakubowi Jaroszowi, którzy zdecydowali się zakończyć karierę. Wręczono nagrody również kadrom młodzieżowym, które w bieżącym sezonie reprezentacyjnym wywalczyły medale na imprezach rangi międzynarodowej. Wśród gości znalazł się również Aleksander Śliwka, który dalej walczy z kontuzją.
Plaga urazów
Po meczu przyjmujący wyszedł do kolegów z boiskach na 'skuterku’, zabezpieczając w ten sposób kontuzjowaną nogę. Takim samym urządzeniem na mistrzostwach świata siatkarek posługiwał się trener Amerykanek – Erik Sullivan. Kadrowiczom udało się wymienić parę zdań, a później stanęli do wspólnego zdjęcia. Aleksander Śliwka czempionat globu musi odpuścić. Nie jest to jedyny z 'rycerzy Grbicia’, który w tym sezonie pauzuje. Wspomnieć należy tutaj chociażby Mateusza Bieńka, Marcina Janusza czy Pawła Zatorskiego, którzy nawet nie założyli w tym roku koszulki z orzełkiem na piersi. Przyjmujący natomiast wziął udział w paru meczach Ligi Narodów, notując dobre występy, lecz niespodziewanie na treningu doznał nieprzyjemnego urazu stopy.
Mistrzostwa świata siatkarzy startują już 12 września. Polacy powalczą o powrót na szczyt. Serię dwóch tytułów z rzędu w 2022 roku przerwali Włosi, pokonując biało-czerwonych w finale. Wrażeń jednak nie zabraknie, podobnie jak chętnych do medali.
Zobacz również:
Bartosz Kurek zdradza – to może być pułapka w mistrzostwach świata
