ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w pierwszym meczu Ligi Mistrzów podejmie czeski zespół z Karlowych Warów. – Nasi rywale zagrają bez żadnej presji, nie będą mieli nic do stracenia. W tym spotkaniu musimy być skoncentrowani od samego początku spotkania – powiedział Aleksander Śliwka.
Kędzierzynianie będą zdecydowanym faworytem w spotkaniu z czeską ekipą z Karlowych Warów. Pomimo tego drużyna ZAKSAY z pełnym szacunkiem podchodzi do najbliższego rywala. – Cieszę się, że ponownie zagramy w Lidze Mistrzów. Z tymi rozgrywkami mamy pozytywne skojarzenia. Będzie nam towarzyszyła większa presja związana z obroną tytułu najlepszej drużyny, liczę na to że to my odniesiemy zwycięsteo. Drużyna z Karlowych Warów nie będzie miała nic do stracenia, będzie chciała nam urwać punkty. Ważna będzie nasza koncentracja w tym spotkaniu, musimy zagrać dobrze i konsekwentnie. Na odprawie video dowiemy się jakie są mocne i słabe strony przeciwnika. Zrobimy wszystko aby trzy punkty zostały w Kędzierzynie-Koźlu – powiedział Aleksander Śliwka.
W podobnym tonie wypowiedział się trener ZAKSY. – Czeka nas dużo grania zarówno w PlusLidze oraz w Lidze Mistrzów, ważne abyśmy dobrze rozpoczęli rozgrywki we własnej hali, w pierwszym meczu. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dwukrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów, w tym spotkaniu ważna będzie koncentracja. Ekipa z Karlowych Warów zagra bez żadnego obciążenia, będą chcieli osiągnąć jak najelpszy rezultat. Musimy zrobić wszystko aby odnieść zwycięstwo, ważne w tym spotkaniu będzie dobre przyjęcie oraz zagrywka. W drużynie przeciwnej zagra Kewin Sasak, który ma dobre warunki fizyczne, jest dobrym zawodnikiem. Zamierzamy zagrać tak jak to miało miejsce w ostatnim meczu, musimy mieć do siebie zaufanie, nasza gra musi być stabilna – zakończył Tuomas Sammelvuo.
źródło: inf. prasowa