– Olsztynianie zagrali niesamowitą siatkówkę. W pierwszym meczu to oni wygrali łatwo, potem my pewnie zwyciężyliśmy. W trzecim spotkaniu były wielkie emocje i to jest piękno PlusLigi – powiedział atakujący PGE Skry Aleksandar Atanasijević.
Sporo zdrowia musieli zostawić na parkiecie siatkarze PGE Skry Bełchatów, aby awansować do półfinału PlusLigi. Udało się im to dopiero w trzecim meczu ćwierćfinałowym, w którym po tie-breaku wykazali wyższość nad Indykpolem AZS-em Olsztyn.
– Mogę powiedzieć, że był to jeden z najtrudniejszych meczów w moim życiu, a trochę ich już rozegrałem. To była naprawdę wielka batalia – przyznał Aleksandar Atanasijević, który został wybrany MVP wtorkowego spotkania.
Mecz w Bełchatowie miał sporo zwrotów akcji. W samym tie-breaku gospodarze przegrywali już 7:10, ale zdołali odwrócić jego losy. – W pierwszym secie prowadziliśmy, potem rywale nas dogonili, a w drugim też zagraliśmy słabiej. To samo było w czwartym, ale wygraliśmy przede wszystkim jako drużyna. Gratulacje też dla Sebastiana Adamczyka, który wszedł na boisko na piątego seta, a przecież nie grał w zasadzie przez cały sezon – zaznaczył serbski atakujący.
Docenił on również postawę olsztynian, którym niewiele zabrakło do sprawienia niespodzianki. – Muszę być szczery, że nie spodziewaliśmy się tak wysokiego poziomu rywali i gratulacje dla nich za postawę. Zagrali niesamowitą siatkówkę. W pierwszym meczu to oni wygrali łatwo, potem my pewnie zwyciężyliśmy. W trzecim spotkaniu były wielkie emocje i to jest piękno PlusLigi – zaznaczył Atanasijević.
Podopieczni Slobodana Kovaca wciąż nie znają swojego półfinałowego przeciwnika. Będzie nim Jastrzębski Węgiel lub Trefl Gdańsk. Decydujące starcie między oboma tymi zespołami rozegrane zostanie w środę. Bełchatowianie jednak wolą koncentrować się na swojej stronie siatki. – Nie powinniśmy przywiązywać wagi do tego, z kim będziemy grać. Musimy myśleć o naszej siatkówce, tak jak to było w meczu z olsztynianami. Jeśli gramy swoją najlepszą siatkówkę, to możemy wygrać z każdym – zakończył ofensywny zawodnik PGE Skry.
źródło: inf. własna, skra.pl