Sytuacja Chemika Police jest nie do pozazdroszczenia. W ciągu ostatnich kilku tygodni z potentata w TAURON Lidze klub znalazł się na krawędzi przetrwania. Włodarze klubu chwytają się wszelkich możliwych metod, żeby utrzymać zespół na powierzchni i przystąpić do kolejnych rozgrywek.
Chemik na krawędzi
Dwa tygodnie temu stało się to, o czym mówiło się już znacznie wcześniej – Grupa Azoty nie podpisała kolejnej umowy sponsorskiej z Chemikiem Police. To musiało spowodować tąpnięcie, bowiem według byłego już prezesa klubu Pawła Frankowskiego finansowanie z Grupy Azoty stanowiło ponad 99% budżetu klubu.
anioł zostanie alchemikiem?
Nad klubem zawisło widmo wycofania z ligi w przyszłym sezonie, ale też zagrożenie, że nie dogra do końca obecnych rozgrywek, w których jest głównym kandydatem do mistrzostwa. Z Chemikiem pożegnał się poprzedni prezes Paweł Frankowski, a jego miejsce zajął Radosław Anioł – dotychczasowy dyrektor organizacyjny. W klubie zapewne liczą na to, że młodszy prezes w nowej dla siebie roli wykrzesa z siebie więcej energii i kreatywności w poszukiwaniu finansowania klubu.
nowe pomysły na ratowanie klubu
Drobnymi krokami nowy prezes idzie do przodu. Niedawno klub opublikował ofertę sponsorską, czego nie zrobił zapewne od wielu lat, ponieważ nie miał takiej potrzeby. Teraz Anioł prosi o wsparcie kibiców i ludzi dobrej woli, organizując wirtualny mecz. Jego ideą jest zasilenie konta klubu dobrowolnymi wpłatami. Akcja obowiązuje do końca sezonu.
Trudno przypuszczać, żeby w ten sposób udało się zorganizować istotną część budżetu, ale z pewnością pomoże to klubowi w bieżących wydatkach i próbach zachowania płynności w kilku ostatnich meczach sezonu.
źródło: inf. własna