Zakończyła się już druga edycja PreZero Grand Prix PLS siatkarek. W finale pierwszoligowy LOS Nowy Dwór Mazowiecki uległ Impelowi #VolleyWrocław 1:2. – Trzeba przecierpieć tę porażkę, a kolejnego dnia wstać i powiedzieć sobie, że srebro to też medal – podsumowała Agnieszka Wołoszyn.
Siatkarki LOS-u Nowy Dwór Mazowiecki w półfinale pokonały BKS BOSTIK Bielsko-Biała 2:1. W finale uległy jednak wrocławiankom, mimo że pierwszego seta wygrały 25:20. – Wiadomo, że zaraz po meczu finałowym jest duży niedosyt, po półfinale była natomiast duża frajda. Trzeba przecierpieć tę porażkę, a kolejnego dnia wstać i powiedzieć sobie, że srebro to też medal – stwierdziła atakująca Agnieszka Wołoszyn.
Obecność pierwszoligowej drużyny w finale była jednak niespodzianką. – Jest bardzo dobra organizacja. Przypominają mi się czasy plażówki granej dwa na dwa, która zawsze odbywała się nad morzem, są to dla mnie szczególne wspomnienia. Czwórki to duże wyzwanie, bo w takiej konfiguracji jeszcze nie grałam, a różne warianty tej dyscypliny już zaliczyłam. Jest to dobra zabawa i kolejne doświadczenie – przyznała Wołoszyn.
Zadowolony z przebiegu turnieju był również prezes Polskiej Ligi Siatkówki. – Przede wszystkim najważniejsze, że podczas meczów medalowych była pogoda i mieliśmy cztery dni słońca. Jak widać z każdą minutą poziom sportowy rósł, rozegrano wiele tie-breaków, który zadecydował też o złotym medalu. Wygrał zespół, który rok temu również był wysoko – gratulacje dla drużyny z Wrocławia – podsumował Artur Popko. – Takie było założenie, żeby sezon rozpocząć mniej więcej w tym momencie, kiedy wszystkie kluby startują z przygotowaniami. Chcemy, żeby mogły się zaprezentować i w mediach i dla kibiców, w takiej innej odmianie siatkówki, czyli cztery na cztery. To jest jeden z etapów przygotowawczych, ale pojawiają się też pierwsze pieniądze dla zawodników, pierwsze emocje. Widać, że rok temu były uśmiech, a w tym już pojawiła się sportowa złość. Trzeba pogratulować szczególnie tym zespołom, które włożyły w to dużo serca – dodał prezes.
W dniach 5-8 sierpnia turniej rozegrają panowie. Ich rywalizacja odbędzie się w Krakowie. – W tym roku gramy w troszeczkę innej formule, czyli jeden turniej kobiet i jeden mężczyzn, które kończą się finałem i medalami. Od czwartku ruszają rozgrywki mężczyzn, wszystkie kluby PlusLigi wezmą udział. Kibice będą mogli zobaczyć wiele gwiazd, w trochę innej odmianie, ale niezwykle widowiskowej – zakończył Artur Popko.
źródło: opr. własne, PLS TV