Polskie siatkarki pokonały reprezentację Niemiec 3:2 i po ciężkim boju zapewniły sobie awans do rundy finałowej. – Minęło mniej niż dwadzieścia cztery godziny, a my znów zagrałyśmy tie-break, więc musiał być to trudny mecz. Spotkałyśmy się z wymagającym przeciwnikiem, ale najważniejsze jest, że po tych pięciu setach to my wygrałyśmy – powiedziała po meczu z Niemkami środkowa reprezentacji Polski Agnieszka Korneluk.
Korneluk w tym meczu zanotowała dziesięć punktów atakiem i pięć bloków, najwięcej z naszej ekipy. Więcej oczek od niej zdobyła tylko Magdalena Stysiak. – Żeby dobrze blokować trzeba się skupić na każdej zawodniczce – na wszystkich, które atakują i na rozgrywającej – tłumaczyła po meczu Korneluk.
Po raz kolejny dobry mecz zagrała Katarzyna Wenerska, która pod nieobecność Joanny Wołosz jest pierwszym wyborem Stefano Lavariniego na pozycji rozgrywającej. – Kasia ma bardzo trudne zadanie, ale robi wszystko, żeby drużyna wygrywała mecze – powiedziała środkowa naszej reprezentacji.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl