Polskie siatkarki zajmują obecnie dziewiąte miejsce w tabeli Ligi Narodów. W turnieju finałowym w Ankarze zagra osiem drużyn. Swoimi spostrzeżeniami z sport.tvp.pl przed meczami z Włochami, Chinami, Dominikaną i Bułgarią podzieliła się Agnieszka Kąkolewska. – Przeciwnik jest trudny. Paola Egonu to jedna z najlepszych atakujących na świecie, która przechodzi do jednego z najlepszych klubów (VakifBanku Stambuł – przyp. red.). Na pewno jest to ich najmocniejsze ogniwo, ale nie ma tam słabych punktów – przyznała środkowa.
– Na początek tego turnieju myślę, że taki mocny, ale ciekawy przeciwnik. Na pewno będzie dobra walka – dodała Agnieszka Kąkolewska. – Dla nas (środkowych) zawsze największymi przeciwniczkami są rozgrywające. Myślę, że tutaj my mamy przewagę w postaci Asi Wołosz. W czytaniu gry jest największe wyzwanie. Z Malinov grałam w Scandicci, więc trochę się znamy i mam nadzieję, że będzie trochę łatwiej – przyznała środkowa reprezentacji Polski.
Ten tydzień będzie decydujący w kwestii wyjazdu na turniej finałowy do Ankary. – Wiemy, jak trudne zadanie jest przed nami, ale nie skupiamy się na tym, bo to nie jest droga do celu. Trzeba się skupiać na każdym pojedynczym meczu. Teraz to pierwsze spotkanie z Włoszkami będzie bardzo ważne. Trzeba dać z siebie 100% na parkiecie i wynik przyjdzie sam – dodała Agnieszka Kąkolewska.
źródło: opr. własne, sport.tvp.pl