W pięciosetowym pojedynku z Budowlanymi lepsze okazały się wrocławianki. Miejscowy zespół nie bez trudu pokonał rywalki. – Dopiero się rozkręcamy i jestem przekonana, że nasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej – komentowała po meczu libero #VolleyWrocław Agnieszka Adamek. Siatkarka w krótkiej rozmowie dla Strefy Siatkówki opowiedziała o poniedziałkowym starciu, celach na ten sezon i wymaganiach trenera Dawida Murka.
Na dwa mecze, jedna wygrana po wyrównanym tie-breaku. Cieszy taki wynik na start sezonu?
Agnieszka Adamek: – W Legionowie liczyłyśmy na trochę więcej, natomiast rywalki postawiły wysoko poprzeczkę. Myślę, że dopiero się rozkręcamy i jestem przekonana, że nasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Bardzo się cieszymy z wygranej z Budowlanymi, na pewno to motywuje i nakręca do jeszcze cięższej pracy. Sezon się dopiero rozpoczął i do Kalisza jedziemy po zwycięstwo.
Mimo dobrej postawy w pierwszej i drugiej partii, którą o włos przegrałyście na przewagi, kolejne dwie padły łupem łodzianek. Czego zabrakło?
– W drugim secie wypracowałyśmy dużą przewagę, mogłoby się wydawać że ta partia jest pod naszą kontrolą, straciłyśmy jednak koncentrację, co wykorzystały przeciwniczki. W trzecim secie nie mogłyśmy wrócić do gry z pierwszego seta i narzucić swojego stylu. Cieszy mnie walka wszystkich dziewczyn w czwartym secie, a przede wszystkim nastawienie, mental i odporność psychiczna w grze na przewagi w tie-break’u.
W poniedziałek pokazałyście, że jesteście zespołem walczącym. Tak będzie przez całą ligę?
– W każdym meczu będziemy wychodzić z nastawieniem na wygraną. Będziemy bić się o każdy punkt. Jestem pewna, że taką postawę będziemy prezentować przez cały sezon. Dla nas najważniejsza jest motywacja. Jeśli z góry założymy, że z tym czy innym przeciwnikiem przegramy, zawsze będziemy w gorszej pozycji, dlatego tak duże znaczenie ma mental.
Czego wymaga od was trener? Walki czy zwycięstw?
– Trener wymaga od nas walki, sportowej agresji i zadowolenia z gry. Wiem, że utrzymując takie nastawienie przez cały sezon, będziemy najsilniejsze, a to przełoży się na zwycięstwa, a one na jeszcze lepszą atmosferę w zespole.
W meczu przeciwko Budowlanym trzymałaś wysoką jakość przyjęcia. Czy można zatem powiedzieć, że byłaś filarem ekipy?
– Staram się wykonywać swoje zadania na boisku jak najlepiej, tylko współpracując i pomagając sobie nawzajem, możemy wyjść z trudnych sytuacji. Nie postrzegam naszej „ekipy” jako „czegoś” zbudowanego na filarach, każda zawodniczka w #VolleyWrocław jest cegiełką i tylko razem tworzymy solidny mur.
Jakie macie cele na ten sezon?
– Celem drużynowym jest wejście do fazy play-off. Patrząc na potencjał drużyny i solidną pracę, jaką wykonujemy na treningach, wiem, że jesteśmy w stanie to zrobić a nawet osiągnąć więcej. Moim indywidualnym celem w tym sezonie jest wejść na swój najwyższy poziom gry i utrzymać go przez cały sezon. Czuję, że się cały czas rozwijam, po każdym sezonie chcę być lepszą zawodniczką niż w momencie, gdy go zaczynałam.
źródło: inf. własna
