Trwa negatywna passa Gwardii Wrocław. Wrocławianie tym razem przegrali 0:3 z AGH i pozostają w strefie spadkowej. Po cenny komplet punktów sięgnęła BKS Visła Proline Bydgoszcz, która pokonała PZL LEONARDO Avię Świdnik. Bydgoszczanie wyprzedzili świdniczan w tabeli. Ciekawie rozpoczął się mecz outsidera z liderem tabeli I ligi mężczyzn. Chrobry wygrał z MKS-em w pierwszej partii 32:20, jednak w kolejnych musiał już uznać wyższość rywala.
Kolejna porażka Gwardii
Otwarcie spotkania było zacięte. Dobra gra blokiem pozwoliła wrocławianom odskoczyć na 11:9. Kolejne dobre zagrywki Tokajuka szybko odwróciły wynik. Po obu stronach siatki nie brakowało pomyłek. Na ataki Godlewskiego odpowiadał Wnuk. W końcówce krakowianie zaliczyli efektowną serię przy zagrywkach Krauta, odskakując na 21:18. Wrocławianie starali się walczyć, ale przegrali do 22.
Drugi set przez dłuższy czas grany był punkt za punkt. Zespoły skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami (13:13). Dopiero w drugiej części seta krakowianie zaczęli przejmować inicjatywę. Po bloku na Godlewskim AGH odskoczyło na 20:15. Wrocławianie obronili dwie piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do Krauta.
Od początku trzeciej partii wrocławianie musieli gonić wynik (7:11). Swoje akcje kończyli krakowscy skrzydłowi. Mimo starań Godlewskiego i Łapszyńskiego dystans pozostawał wyraźny. Dopiero po błędach AGH rywale złapali kontakt punktowy i o czas poprosił trener Kubacki (17:18). W końcówce nie mylili się Tokajuk i Kraut, a krakowianie wygrali do 22.
MVP: Jakub Kraut
Gwardia Wrocław – AZS AGH Kraków 0:3
(22:25, 21:25, 22:25)
Składy zespołów:
Gwardia: Lubaczewski (11), Rakowski (4), Biliński (1), Śliwka (9), Uszok (4), Godlewski (14), Mihułka (libero) oraz Kuźmiczonek (1), Janiak (1), Pakos (1) i Łapszyński i Chmielewski (libero)
AGH: Wnuk (16), Kraut (11), Bakaj, Miniak (4), Tokajuk (15), Oziabło (7), Dereń (libero) oraz Putkowski
Ważny komplet punktów Visły
W pierwszym secie obie drużyny początkowo punktowały krótkimi seriami. Nieznaczna przewaga przechodziła z rąk do rąk. Nie brakowało ciekawych wymian, celnych ataków, ale również niewymuszonych błędów. Ofensywa Avii opierała się na Wierzbickim, po stronie gospodarzy punktowanie było rozłożone na wszystkich siatkarzy. W końcówce asem popisał się Szarek, a po kontrataku Polczyka Visła miała piłki setowe. Łysikowski psując zagrywkę zamknął seta.
Druga partia początkowo była zacięta. Dobra postawa duetu Cieślik/Polczyk pozwoliła bydgoszczanom odskoczyć na 13:10. Gra nie stała na zbyt wysokim poziomie, ponownie nie brakowało błędów. W dalszej fazie seta skutecznie punktował Szarek, a gospodarze utrzymywali przewagę. Na boisku nie brakowało emocji po jednej z akcji czerwoną kartką ukarano Kusia. Blok na Łysikowskim i atak Polczyka dały ostatnie punkty bydgoszczanom.
Po bloku na Ociepskim Visła prowadziła 4:0 w trzecim secie. Chociaż gra bydgoszczan nie była pozbawiona błędów, gospodarze pozostawali na prowadzeniu. Skutecznie bloki ustawiał Cieślik (13:10). Świdniczanie nie poddawali się i po błędzie Kwasigrocha wyrównali (17:17). Avia nie zdołała jednak odwrócić biegu seta. Atak Cieślika dał serię piłek meczowych. Błąd Wierzbickiego zakończył nierówne spotkanie.
MVP: Paweł Cieślik
BKS Visła Proline Bydgoszcz – PZL LEONARDO Avia Świdnik 3:0
(25:22, 25:19, 25:22)
Składy zespołów:
Visła: Polczyk (9), Słotarski (1), Narkowicz (5), Cieślik (11), Szarek (13), Kwasigroch (10), Dzierżyński (libero) oraz Gutkowski (1) i Radziwon
Avia: Piwowarczyk (5), Łysikowski (8), Pigłowski (2), Wierzbicki (10), Połyński (5), Ptaszyński (5), Kuś (libero) oraz Ociepski (1), Krawczyk i Czerwiński
Mocne wejście Chrobrego
Po asie Pająka MKS prowadził 4:1, ale rywale przy zagrywkach Zimoląga szybko wyrównali wynik. Kolejne akcje zwykle kończyły się w pierwszym uderzeniu. Ręki nie wstrzymywał Balasz (11:13). Gdy zablokowany został Depowski Chrobry odskoczył na 16:13 i o czas poprosił trener Serafin. Celne zagrywki Siwickiego i dobra gra blokiem będzinian pozwoliła MKS-owi zmniejszyć straty (18:19). Kontratak Rećko i blok na Zimolągu sprawiły, że to MKS wrócił na prowadzenie, w krótkim czasie obie przerwy wykorzystał trener Walenciej (21:20). Końcówka była emocjonująca. Chociaż po bloku na Rećko Chrobry miał piłkę setową, nie wykorzystał jej. Walka na przewagi toczyła się długo. Obie drużyny miały swoje szanse, a kropkę nad i postawił Gryc.
Szybkie przejęcie inicjatywy przez MKS
W drugiego seta z nową energią weszli gospodarze, którzy szybko zbudowali pięciopunktową przewagę. Zdarzały się przedłużone akcje, jednak głównie padały łupem będzinian. Swoje akcje kończył Rećko. W szeregi gości wkradało się coraz więcej problemów. Po zagraniu Pająka MKS miał serię piłek setowych. Drugą z nich wykorzystał Swodczyk.
Trzecia partia początkowo była wyrównana, jednak przy zagrywkach Siwickiego gospodarze odzyskali rezon (13:10). Będzinianie górowali na siatce, rywale ani przez moment nie potrafili zbliżyć się do rozpędzonych siatkarzy MKS-u. Gra podopiecznych trenera Serafina nie była bezbłędna, ale po kontrataku Koppersa wygrali do 17.
W czwartej partii MKS poszedł za ciosem. Po ataku Swodczyka prowadził 6:3. Goście starali się walczyć, ale wciąż warunki dyktowali przeciwnicy. Po asie Pająka było już 15:9. W dalszej fazie seta zagrywką zapunktował również Koppers (18:10). W końcówce przy zagrywkach Skowronka Chrobry odrobił kilka punktów (20:16), ale wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by to MKS cieszył się ze zwycięstwa. Kropkę nad i postawił Kaliszuk.
MVP: Maciej Olenderek
MKS Będzin – KGHM SPS Chrobry Głogów 3:1
(30:32, 25:15, 25:17, 25:18)
Składy zespołów:
MKS: Depowski (10), Olszewski (5), Siwicki (12), Rećko (13), Pająk (10), Olenderek (libero) oraz Majcherski (libero), Koppers (14) i Kaliszuk (2)
Chrobry: Skowronek (1), Gryc (6), Zimoląg (6), Bobrowski (3), Kaźmierczak (5), Balasz (17), Januszewski (libero) oraz Adamczyk (libero), Żak i Skorek (6)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna