Jastrzębski Węgiel od początku sezonu spisuje się bez zarzutów. Zespół wygrał wszystkie dotychczasowe spotkania w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi, zdobywając tym samym pełną pulę punktów i umacniając swoją pozycję lidera. – Osiągnęliśmy dobry poziom siatkówki i teraz trzeba zrobić wszystko, żeby ten poziom utrzymać w całym sezonie – powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.
Klub z Jastrzębia-Zdroju w tegorocznym sezonie PlusLigi od samego początku gra na bardzo dobrym i wysokim poziomie. Zespół rozegrał dziewięć spotkań i wszystkie z nich wygrał za pełną pulę punktów. Aktualnie Jastrzębski Węgiel jest jedyną drużyną, która nie przegrała żadnego meczu i od kilku kolejek znajduję się na pozycji lidera rozgrywek. – Osiągnęliśmy to, nad czym pracowaliśmy kilka lat – powiedział Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla. – Osiągnęliśmy dobry poziom siatkówki i teraz trzeba zrobić wszystko, żeby ten poziom utrzymać w całym sezonie – dodał.
Prezes drużyny z Jastrzębia-Zdroju podkreśla, że poziom, który obecnie pokazuje klub, jest efektem ciężkiej pracy i budowania składu na bazie ostatnich lat. – Ważnym elementem, tego co mamy dzisiaj jest utrzymanie składu, budowa tego składu na bazie ostatnich dwóch, trzech lat i utrzymanie trzonu, mała zmienność, mała rotacja zawodników z sezonu na sezon – powiedział Adam Gorol. – Drugim elementem jest szerokość składu. Szerokość składu, czyli zmiennicy, którzy kiedy by nie wchodzili na boisko, to zawsze dadzą to samo lub troszeczkę więcej – dodał.
W trwającym sezonie bardzo cennym zawodnikiem dla jastrzębian jest francuski atakujący Stephen Boyer. – W zeszłym sezonie była kontuzja, która zdecydowanie sparaliżowała temu zawodnikowi i całemu zespołowi grę. Natomiast jeżeli patrzymy na ten sezon, to rzeczywiście zawodnik jest zupełnie inny, kompletny. Widać u niego radość kiedy akcja wyjdzie, widać zadowolenie. To wszystko przekłada się automatycznie na zwiększenie poziomu jego gry, na jego efektywność i jakość, a także jakość całego zespołu – zaznacza Gorol.
Prezes drużyny z południa Polski odniósł się do tematu transferów w siatkarskiej ekstraklasie. – Sytuacja, która ma miejsce od kilku lat, że kluby rozmawiają z zawodnikami, menadżerami od listopada, czasami nawet wcześniej, nie jest dobra. Zawodnik powinien skupiać się na grze, a nie jest dobrą sytuacją jeżeli już w listopadzie menadżer czy klub rozmawia z zawodnikiem i powoduje jakieś takie zamieszanie w głowie tego zawodnika – powiedział Adam Gorol. – Rynek tak działa i od długiego czasu na szczeblu prezesów klubów rozmawiamy o tym, żeby to uporządkować, zamknąć ramami czasowymi, ale łatwiej się o tym rozmawia, a trudniej to zrobić. Póki co nie udało nam się tej sztuki dokonać – dodał.
źródło: polsatsport.pl