36 męskich drużyn zgłosiło się do rozgrywek Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że ze względu na przerwane rozgrywki, CEV dał możliwość zgłaszania się większej liczbie drużyn i większość krajowych federacji skorzystało ze zgłoszenia kolejnego przedstawiciela w europejskich pucharach. W Polsce to Jastrzębski Węgiel, który będzie walczył w pierwszych rundach. W tym sezonie zmieniła się formuła rozgrywania początkowej fazy rywalizacji.
Oprócz ogromnej liczby drużyn w najważniejszych europejskich pucharach, do walki w niżej klasyfikowanych rywalizacjach też nie brakowało chętnych. W sumie na europejskich parkietach zagrają 164 drużyny. Zarówno w Lidze Mistrzów, jak i w Lidze Mistrzyń CEV uchylił furtkę dla zespołów, które przez przedwcześnie zakończony sezon nie miały okazji powalczyć o miejsce w europejskich pucharach, a zajęły w rodzimych ligach wysokie miejsca. Jastrzębski Węgiel jest w gronie 18 zespołów, który będzie walczył w pierwszej i drugiej rundzie Ligi Mistrzów, w podobnej sytuacji jest chociażby Trentino Volley oraz Dinamo Moskwa. W pierwszej rundzie drużyny zostaną podzielona na 6 grup, w każdej po 3 zespoły i każdy z nich zorganizuje jeden turniej na własnym terenie. Do kolejnej rundy awansują zwycięzcy poszczególnych grup i ponownie będą rywalizować na tej samej zasadzie. Oznacza to, że 2 najlepsze ekipy zagrają w 4. rundzie Ligi Mistrzów.
O tym, w jakich składach będą walczyć zespoły z pierwszych rund, zadecyduje losowanie, które odbędzie się 21 sierpnia w Luksemburgu. Co ważne, nikt nie będzie tu rozstawiony, a pierwsze spotkania zaplanowano na 22-24 września. W czwartej rundzie zagrają pozostali reprezentanci PlusLigi w Lidze Mistrzów: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, PGE Skra Bełchatów oraz Verva Warszawa Orlen Paliwa.
Zespoły w fazie grupowej oraz kwalifikacjach Ligi Mistrzów:
W Pucharze CEV zagrają 32 męskie zespoły, w tym także drużyny, które odpadną we wczesnej rywalizacji Ligi Mistrzów. W Pucharze Challenge wystąpią natomiast 33 męskie ekipy.
źródło: cev.eu