Lechia Tomaszów Mazowiecki pożegnała oficjalnie sześciu zawodników. Wśród nich jest wschodząca gwiazda środka siatki, świeżo upieczony reprezentant Polski Jakub Nowak. Zapewne w najbliższym czasie dowiemy się, kto wypełni lukę po odchodzących siatkarzach.
Ćwierćfinał z piekła rodem
Lechia Tomaszów Mazowiecki miała na pewno większe apetyty w tym sezonie. Zespół zajął drugie miejsce w fazie zasadniczej, ale w ćwierćfinale niespodziewanie uległ MCKiS-owi Jaworzno i ostatecznie zajął piąte miejsce w pierwszoligowych rozgrywkach. Teraz klub modyfikuje skład na przyszły sezon. Wiadomo, że w kolejnej kampanii nie zobaczymy sześciu zawodników z tegorocznej drużyny. Największą stratą będzie zapewne odejście Jakuba Nowaka, który w miniony weekend zadebiutował w reprezentacji Polski.
Oprócz Nowaka zespół opuszczą również Konrad Kundera, Piotr Kecher, Wiktor Musiał, Filip Toma i Oskar Woźny. Zapewne w najbliższym czasie dowiemy się jakie transfery do klubu poczyniła Lechia na kolejny sezon.
Reprezentant Polski
Lechia z pewnością może się cieszyć, że wychowała reprezentanta Polski. Jakub Nowak zadebiutował w kadrze. Wszedł na boisko w trzecim secie wygranego 3:2 spotkania z Bułgarią. Środkowy pokazał się z dobrej strony. – Cenne minuty, cenne punkty na boisku i mam wrażenie, że zrobiłem dobrą robotę. Oczywiście, pewne elementy jeszcze nie zagrały tak, jak bym chciał, ale to mój pierwszy mecz, więc tym bardziej cieszę się, że trener mi zaufał i dał szansę – ocenił środkowy. W swoim debiucie zdobył 9 punktów, a do tego świetnie spisał się w bloku, 5 razy punktując blokiem.
Zobacz również: I liga siatkarzy – karuzela transferowa
