W sobotę Nagoya Wolfdogs cieszyli się ze zwycięstwa nad Panasonic Panthers, tym bardziej, że była to pierwsza porażka Panter w sezonie. Rewanż już nie był tak udany dla zespołu Bartosza Kurka. Mimo dobrej gry polskiego atakującego to rywale schodzili z boiska zwycięscy.
Od początku Nishida i Yamauchi prowadzili Panasonic Panthers do zwycięstwa. Bartosz Kurek ciągnął swoją drużynę, która próbowała gonić rywali, ale bezskutecznie. Pierwszy set padł łupem Panter 25:21.
W drugiej partii Wolfdogs zagrali dużo lepiej. Co prawda od początku prowadzili Panasonic, ale w samej końcówce do remisu doprowadził Kurek, a później siatkarze z Nagoi wygrali grę na przewagę 27:25 i mecz zaczął się od początku.
Trzeci set to znów prowadzenie Panthers od początku. Gospodarze byli lepsi w każdym elemencie, dobrze grali blokiem i zagrywką, co zaowocowało zwycięstwem 25:21.
W ostatniej partii od początku lepiej spisywali się Wolfdogs, jednak dobra gra Nishiyamy, a także trafiona zmiana rozgrywającego, pozwoliły Panterom odrobić straty i finalnie wygrać 25:23.
Panasonic Panthers – Nagoya Wolfdogs 3:1
(25:21, 25:27, 25:21, 25:23)
źródło: inf. własna