Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Macedonia – rywal Polaków w mistrzostwach Europy

Macedonia – rywal Polaków w mistrzostwach Europy

fot. CEV

Kolejnym rywalem biało-czerwonych w fazie grupowej mistrzostw Europy będą Macedończycy. To europejski, siatkarski kopciuszek, którego Polacy powinni pokonać 3:0. A czy tak się stanie?

W Macedonii sportem numer jeden jest piłka nożna. Siatkówka nie jest zbyt popularna, a reprezentacje tego kraju nie odgrywają większej roli zarówno w światowej, jak i europejskiej czołówce. Wystarczy wspomnieć, że Macedończycy zajmują dopiero 42. miejsce w rankingu FIVB za takimi tuzami siatkarskimi jak Szwajcaria, Portoryko czy Estonia. Do tej pory Macedończycy nie otarli się nawet o awans do mistrzostw świata czy na igrzyska olimpijskie. Gdyby nie zwiększenie liczby uczestników czempionatu Starego Kontynentu do 24 drużyn, to pewnie do dziś nie zagraliby w tych zmaganiach.

Macedończycy do tej pory dwukrotnie wystąpili w mistrzostwach Europy. Po raz pierwszy w 2019 roku, kiedy to osiągnęli najlepszy wynik w tym turnieju, kończąc go na 17. miejscu. Dwa lata później również znaleźli się w gronie uczestników turnieju finałowego, ale nie odegrali w nim jakiejkolwiek roli. Wystarczy wspomnieć, że przegrali wszystkie mecze w fazie grupowej, wygrywając w niej zaledwie 2 sety, co pozwoliło im zająć 23. lokatę na koniec zmagań.

W tym sezonie podopieczni Joshko Milenkowskiego wystąpili w Złotej Lidze Europejskiej, ale w niej nie zachwycili. Wygrali tylko 2 mecze, we własnej hali pokonując Belgów 3:1 oraz po tie-breaku Chorwatów i zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie. W przeszłości lepiej wiodło im się w tych rozgrywkach. W 2022 roku zajęli trzecie miejsce w Srebrnej Lidze Europejskiej, a największe sukcesy odnosili kilka lat temu. Wówczas plasowali się trzykrotnie na 2. miejscu w Lidze Europejskiej w latach 2015, 2016 i 2017.

W macedońskim zespole nie ma gwiazd światowego formatu. Polscy kibice mogą kojarzyć zwłaszcza dwóch zawodników z tego kraju, bowiem w przeszłości występowali oni w PlusLidze, ale furory w niej nie zrobili. Mowa o atakującym Nikoli Gjorgiewie, który reprezentował Onico Warszawa, a także o rozgrywającym Gjorgi Gjorgiewie, który związany był z Aluron Wartą Zawiercie. Zresztą pierwszy z nich obecnie jest liderem swojego zespołu, potrafiącym zdobywać po 30 punktów w jednym meczu. Starają się go wspierać Filip Sawowski i Aleksandar Ljaftow, ale wydaje się, że to zbyt mało, aby podopieczni Joshko Milenkowskiego mogli sprawić niespodziankę w mistrzostwach Europy. Każda wygrana będzie dla nich wielkim sukcesem, a w starciu z biało-czerwonymi powinni być tylko tłem. Z takimi rywalami Polacy muszą wygrywać 3:0. A czy tak się stanie? Przekonamy się za kilka dni.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2023-08-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved