Niedawno Stefano Lavarini dość niespodziewanie rozstał się z Igor Gorgonzola Novara. Okazało się, że włoski szkoleniowiec przeniesie się do Turcji i w kolejnym sezonie ligowym poprowadzi Fenerbahce Stambuł, w którym pracował będzie z polską atakującą, Magdaleną Stysiak.
Jeszcze niedawno wydawało się, że Stefano Lavarini nadal będzie pracował z Igor Gorgonzola Novara. Włoski klub w połowie maja poinformował już nawet o przedłużeniu z nim umowy, ale ostatecznie Lavarini zdecydował się na zmianę otoczenia. – Wspólnie oceniliśmy, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich będzie zakończenie współpracy. Krótko mówiąc, nie jest to decyzja związana z przebytą drogą, ale związana z drogą, która czeka nas od tego momentu. W imieniu klubu jeszcze raz dziękuję Stefano za zaangażowanie, które każdego dnia wkładał w drużynę i za te trzy lata, które razem przeżyliśmy – mówił po rozstaniu z Lavarinim Enrico Marchioni, dyrektor generalny Igor Gorgonzola Novara.
W środę oficjalnie poznaliśmy nowego pracodawcę włoskiego szkoleniowca. Zostało nim Fenerbahce Stambuł, z którym początkowo łączony był Daniele Santarelli. W tureckim zespole będzie pracował z atakującą reprezentacji Polski, Magdaleną Stysiak.
Przypomnijmy, że Stefano Lavarini przez ostatnie lata pracował przede wszystkim we Włoszech, gdzie prowadził Foppapedretti Bergamo, Uned e-Work Busto Arsizio oraz Igor Gorgonzola Novara. Na swoim koncie ma także dwuletnią współpracę z brazylijskim Minas Tenis Clube. Dość niespodziewanie do dużego sukcesu doprowadził kobiecą reprezentację Korei Południowej, z którą dotarł do czołowej czwórki igrzysk olimpijskich w Tokio. Po nich przejął żeńską reprezentację Polski, z którą zameldował się w czołowej ósemce ubiegłorocznych mistrzostw świata.
Kolejnym wyzwaniem będzie dla niego praca w Fenerbahce, bowiem ten klub liczy na sukces na wszystkich frontach, czyli w lidze tureckiej, pucharze kraju, a zwłaszcza w Lidze Mistrzyń. Jednak do tureckiej ekipy dołączy dopiero po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego. Na razie skupia się bowiem na prowadzeniu naszej kadry w Lidze Narodów, a przed nią są jeszcze mistrzostwa Europy oraz turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich.
