– Najbardziej paląca jest kwestia licencji. Od tego sezonu kryteria zostały mocno zaostrzone. To pokłosie sprawy Stoczni Szczecin. Teraz nie wystarczy tylko oświadczenie prezesa o budżecie, trzeba przedstawić twarde dokumenty. Mamy czas do końca lipca, by to zrobić. Termin nie dotyczy tylko nas, a wszystkich klubów. Nie ukrywamy, że są duże zaległości względem różnych podmiotów – przyznał nowy prezes siatkarzy Chemika Bydgoszcz, Wojciech Jurkiewicz.
Na początku lipca Wojciech Jurkiewicz został ogłoszony prezesem klubu z Bydgoszczy. – Wiedziałem, że czeka mnie wiele pracy, ale nie spodziewałem się aż takiego nawału pracy. To dla mnie nowe doświadczenie. Na szczęście mam pomoc ze strony dziewczyn z klubu, które ogarniają wiele tematów. Na dodatek są też ludzie ze Stowarzyszenia Bydgoska Siatkówka Jerzy Nowakowski i Tomasz Konieczyński, którzy także mi pomagają – powiedział Jurkiewicz.
Głównym zadaniem dla nowego prezesa jest uzyskanie licencji na grę PlusLidze w przyszłym sezonie. – Najbardziej paląca jest kwestia licencji. Od tego sezonu kryteria zostały mocno zaostrzone. To pokłosie sprawy Stoczni Szczecin. Teraz nie wystarczy tylko oświadczenie prezesa o budżecie, trzeba przedstawić twarde dokumenty. Mamy czas do końca lipca, by to zrobić. Termin nie dotyczy tylko nas, a wszystkich klubów. Nie ukrywamy, że są duże zaległości względem różnych podmiotów. Przed ostatnie dni cała nasza trójka odbyła wiele spotkań. Na szczęście jest pozytywny oddźwięk z ich strony i zrozumienie dla naszej trudnej sytuacji. To nas nastraja optymistycznie i jeszcze bardziej nakręca do działania, a także utwierdza w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy starając się przez te wszystkie miesiące wykupić akcje spółki – stwierdził prezes.
Chemik Bydgoszcz jest w trakcie budowania kadry na przyszły sezon. – Kwestia licencji jest najważniejsza i robimy wszystko, by ją uzyskać. Z tym wiążą się ugody i umowy z wierzycielami, które musimy podpisać. Nie dopuszczamy myśli, żebyśmy nie otrzymali licencji. Jeśli chodzi o sprawy sportowe, to skład jest prawie zbudowany. Szukamy jednego, a może dwóch zawodników. To wszystko będzie uzależnione od finansów, którymi będziemy dysponowali. W naszym kręgu zainteresowań jest ofensywny przyjmujący i atakujący. Nic nie zmienia się w kwestii przygotowań do sezonu, które rozpoczną się 18 sierpnia – zakończył Wojciech Jurkiewicz.
źródło: Gazeta Pomorska, inf. własna