Silvano Prandi został nowym selekcjonerem męskiej reprezentacji Bułgarii. Włoch zastąpił na stanowisku Plamena Konstantinowa, który pożegnał się z funkcją trenera Bułgarów po nieudanych dla jego podopiecznych wrześniowych mistrzostwach świata. – To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt, że powrócę do trenowania zespołu, z którym mam tak wiele pozytywnych wspomnień – powiedział Włoch.
71-letni Silvano Prandi nie po raz pierwszy poprowadzi kadrę bułgarskich siatkarzy. Włoski szkoleniowiec powraca na to stanowisko po ośmiu latach. Wcześniej trenował Bułgarów od 2008 do 2010 roku, zdobywając z nimi w tym czasie m.in. brązowy medal mistrzostw Europy. Nowy kontrakt Prandiego ma obowiązywać do końca stycznia 2020 roku. Wówczas odbędą się europejskie kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Tokio, które będą ostatnią szansą na wywalczenie przepustki do tej imprezy. Jeśli Bułgarzy zdołają awansować, umowa z Włochem zostanie automatycznie przedłużona do igrzysk.
– To dla mnie wielka przyjemność i zaszczyt, że powrócę do trenowania zespołu, z którym mam tak wiele pozytywnych wspomnień. Z wielkim entuzjazmem przyjmuję wyzwanie, jakim jest walka z tą drużyną o olimpijską kwalifikację, a po drodze czekają nas jeszcze mistrzostwa Europy. Zdaję sobie sprawę z tego, że droga do turnieju w Tokio jest bardzo trudna, ale wierzę, że dzięki ciężkiej pracy trenerów, zawodników i bułgarskiej federacji ten cel może zostać osiągnięty – powiedział Silvano Prandi po podpisaniu kontraktu.
Pierwszym sprawdzianem prowadzonej przez niego ekipy będą przyszłoroczne rozgrywki Siatkarskiej Ligi Narodów. Bułgarzy rozegrają dwa turnieje u siebie, a także po jednym w Argentynie, Brazylii i Chinach.
– Cieszę się, że podpisaliśmy umowę z tak wybitnym specjalistą, jakim jest Silvano Prandi. Był pierwszym trenerem, do którego zwróciliśmy się po rozwiązaniu kontraktu z Plamenem Konstantinowem. Rozmowa z Włochem była wyjątkowo konstruktywna, bardzo szybko się dogadaliśmy. Mam nadzieję, że nasza reprezentacja znów zacznie odnosić sukcesy i wróci do takiego poziomu, jakiego oczekują od niej kibice – powiedział z kolei prezes bułgarskiej federacji siatkówki Danczo Lazarow.
źródło: inf. własna, volleyball.bg