Siatkarki #VolleyWrocław nie dały rady wygrać z mistrzem Polski, ŁKS-em Commercecon Łódź ani jednego seta. Łodzianki pewnie wygrały spotkanie, w żadnej z partii ich zwycięstwo nie było zagrożone. – Dziewczyny z Łodzi skutecznie serwowały, przyjmowały i kończyły swoje akcje. My też to robiłyśmy, ale trochę rzadziej – mówiła szczerze po porażce kapitan wrocławianek, Roksana Wers.
Dla #VolleyWrocław spotkanie z mistrzyniami Polski nie było udane. Zespół ze stolicy Dolnego Śląska przed własną publicznością musiał uznać zdecydowaną wyższość ŁKS-u Łódź. Podopieczne Giuseppe Cuccariniego lepiej zaprezentowały się w ataku, kończąc 41% swoich akcji ofensywnych, a do tego aż 13 razy powstrzymywały ataki gospodyń. – ŁKS ma bardzo dobrą zagrywkę, blok i naprawdę silny atak. Chociaż początek sezonu miał dość trudny, to nadal jest zespołem, który chce bić się o medale. Dziewczyny z Łodzi skutecznie serwowały, przyjmowały i kończyły swoje akcje. My też to robiłyśmy, ale trochę rzadziej – oceniła spotkanie kapitan wrocławianek, Roksana Wers. Dla porównania jej zespół atakował ze skutecznością 35% i jedynie 5 razy zapunktował blokiem. Liderką łodzianek była Katarina Lazović, kończąc mecz z dorobkiem 14 punktów. Więcej o meczu we Wrocławiu tutaj.
Obie drużyny podobnie zaprezentowały się w polu serwisowym. Każda z ekip popsuła 10 zagrywek, 3 razy bezpośrednio zza linii 9. metra punktowały wrocławianki, 2 razy ŁKS. Co prawda #VolleyWrocław miał bardziej stabilne przyjęcie od mistrzyń Polski, ale nie przełożyło się to postawę w ataku podopiecznych Wojciecha Kurczyńskiego. – My bardzo ryzykowałyśmy w polu zagrywki – takie miałyśmy zadanie. W pewnych momentach udało się nam odrzucić przeciwniczki od siatki, ale z tym ryzykiem wiązały się też błędy, których trochę popełniłyśmy – przyznała przyjmująca wrocławskiego zespołu i dodała: – Każdego przeciwnika rozpracowujemy tak samo, niezależnie od tego, czy jest od nas wyżej w tabeli, czy nie – mówiła Roksana Wers. Jej drużyna na ten moment jest przedostatnia w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet, wyprzedzając jedynie Wisłę Warszawa, a kolejny mecz siatkarki z Wrocławia rozegrają w Kaliszu, gdzie w poniedziałek zagrają z miejscowym MKS-em.
źródło: opr. własne, volleywroclaw.pl