Indykpol AZS Olsztyn musiał sobie radzić w meczu ze Skrą bez swojego lidera Jana Hadravy. Zastąpił go Remigiusz Kapica, który zebrał po meczu dobre recenzje. Komplementował go również kapitan olsztynian Paweł Woicki. – Zagrał naprawdę dobrze w ataku. Jest młodym, utalentowanym i świetnym siatkarzem – mówił rozgrywający olsztynian.
– Trzeba pochwalić Remka Kapicę za zastąpienie Hadravy. Zagrał naprawdę dobrze w ataku. Jest młodym, utalentowanym i świetnym siatkarzem. Dziś bardzo ważny był drugi set. Mieliśmy przechodzącą piłkę na dwupunktową przewagę. Nie wykorzystaliśmy jej, a później popełniliśmy dwa bardzo proste błędy. To chyba zaważyło, ale trzeba przyznać że Skra zagrała dziś kapitalne spotkanie – powiedział po meczu Paweł Woicki.
– Ciężko się gra z takimi drużynami. Nam zabrakło zagrywki, a Skra po przyjęciu zagrała chyba na 80% skuteczności w ataku. Gramy dla kibiców, hala była wypełniona – jak na każdym meczu. To chyba jedno z ostatnich miejsc, gdzie mecz jest spektaklem i świetnie się tutaj gra – dodał rozgrywający AZS-u.
Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Grzegorz Łomacz, ale bełchatowski siatkarz podkreślał, że cały zespół zasłużył na wyróżnienie. – Cieszymy się ze zwycięstwa. Statuetka MVP należy się całemu zespołowi. Zagraliśmy dzisiaj naprawdę dobrze, kontrolowaliśmy mecz, a Olsztyn nie jest łatwym terenem do grania. Zrobiliśmy krok do przodu pod względem mentalnym. Rozgrywający Skry skomentował również kłopoty kadrowe Indykpolu. – Jan Hadrava to bardzo ważny zawodnik AZS-u w tym sezonie, ale każda drużyna ma swoje problemy i na różnych etapach zawodnicy wypadają. My staramy się grać zawsze o zwycięstwo przeciwko takiemu składowi, jakim przeciwnik dysponuje – mówił Łomacz.
Po meczu siatkarzy z Bełchatowa komplementował Mateusz Mika. – Walki nie brakowało, ale zespół z Bełchatowa był dzisiaj od nas lepszy, Fragmentami graliśmy dobrze, ale fragmenty to za mało na tak dysponowaną Skrę. Nie wiem jak na papierze, ale z boiska wyglądało, że bardzo dobrze atakowali i świetnie zagrywali. To nie był mecz z gatunku tych, w których wszystkie zagrywki nam wpadają, a po prostu bełchatowianie byli dobrzy w tym elemencie.
źródło: indykpolazs.pl, opr. własne, PLS