Jak do tej pory jedynego tie-breaka w 21. kolejce Krispol 1. Ligi rozegrano w Siedlcach, gdzie miejscowy KPS podejmował Lechię Tomaszów Mazowiecki. Wydawało się, że tomaszowianie nie powinni mieć problemu z wygraną, tymczasem dużo niżej plasujący się zespół z Siedlec wykorzystał w pełni atut swojego boiska i sprawił niespodziankę, wygrywając w tie-breaku.
Pierwsza partia spotkania była wyrównana 4:4, jednak z akcji na akcję coraz skuteczniejsi w ataku byli siedlczanie 14:10. Od początku w tym elemencie dobrze spisywali się Mikołaj Sawicki oraz Michał Wójcik. Po stronie Lechii najczęściej punktowali Karol Rawiak oraz Michał Błoński. Mimo to Lechia cały czas miała kilkupunktowe straty (14:18). Tomaszowianie walczyli do końca. W końcowej fazie doprowadzili do remisu 21:21, ale ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnął KPS 26:24.
Drugi set rozpoczął się świetnie dla Lechii, która szybko objęła prowadzenie 5:1. Gospodarze, dzięki dobrej obronie w polu i udanym kontratakom, zniwelowali różnicę do jednego oczka 5:6. W dalszej części gra układała się pod dyktando zespołu gości (15:12 i 19:15). Dobrą dyspozycję w ataku utrzymywali Błoński oraz Kacper Stelmach (23:19). Tym razem przyjezdni nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa. Tę część spotkania wygrali 25:22.
Podopieczni Bartłomieja Rebzdy poszli za ciosem i w kolejnym secie szybko objęli prowadzenie 6:2. Na środku siatki bardzo dobrze spisywał się wtedy Bartłomiej Janus. Zespół z Siedlec nie miał zamiaru się poddać. Kolejne udane ataki Sebastiana Adamczyka i Sawickiego pozwoliły im odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie. W tym fragmencie gry po stronie gospodarzy bardzo dobrze funkcjonował blok. KPS w końcówce wystrzegał się prostych błędów i wygrał tego seta 25:22.
Czwarta odsłona spotkania zaczęła się od równej gry punkt za punkt 8:8. Po stronie siedlczan najczęściej punktował Wójcik oraz Adam Woźnica. W zespole gości należało wyróżnić Błońskiego i Janusa (11:11 i 13:13). Dopiero w połowie tej partii tomaszowianie odskoczyli na dwa oczka 15:13. Wypracowaną przewagę podopieczni Bartłomieja Rebzdy utrzymali już do końca (22:20). Ostatecznie zwyciężyli 25:20 i doprowadzili do tie-breaka.
Początek seta decydującego to gra punkt za punkt (2:2). Następnie dobrą serią zagrywek popisał się Wójcik (5:3). Drużyna z Tomaszowa Mazowieckiego nie miała zamiaru się poddać i dość szybko zniwelowała różnicę do jednego oczka 5:6. Jednak przed zamianą stron, to KPS objął prowadzenie 8:5. Po wznowieniu gry ręki w ataku nie zwalniał Sawicki i Wójcik, a miejscowi prowadzili 9:5 i 10:6. Siedlczanie do końca utrzymali równy rytm gry 13:7. Wystrzegali się prostych błędów i ostatnią część meczu wygrali do 11. Dopisując tym samym do swojego konta bardzo cenne dwa punkty.
MVP: Krzysztof Bieńkowski
KPS Siedlce – KS Lechia Tomaszów Maz. 3:2
(26:24, 22:25, 25:22, 20:25, 15:11)
Składy zespołów:
KPS: Napiórkowski (5), Adamczyk (11), Nowak (2), Wójcik (22), Sawicki (19), Woźnica (8), Krupiński (libero) oraz Biniek (libero), Laskowski (6), Maziarz, Bieńkowski
Lechia: Rawiak (9), Neroj (9), Błoński (22), Stelmach (14), Toma (4), Janus (8), Ogórek (libero) oraz Kącki (6), Miniak (2)
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Krispol 1. Ligi
źródło: krispol1liga.pl