– Jestem otwarty na wszystkie możliwości. Nad swoją przyszłością będę się później zastanawiał. Na razie mam do wygrania Puchar Niemiec oraz mistrzostwo Bundesligi. Na tym się skupiam – powiedział Adam Kowalski, libero Berlin Recycling Volleys.
Siatkarze Aluronu Virtu CMC Zawiercie w drodze do Ankary na mecz rewanżowy 1/8 finału Challenge Cup ze Spor Toto Ankara zatrzymali się w Berlinie, gdzie odbyli wspólne zajęcia z mistrzem Niemiec. W jego barwach występuje Adam Kowalski, dla którego była to okazja do spotkania znajomych twarzy z boisk PlusLigi. – Fajnie było zobaczyć chłopaków, z którymi kiedyś grało się na co dzień. Cieszę się, że mieliśmy możliwość zmierzenia się z mocnym zespołem z PlusLigi. W Bundeslidze jest trochę inny poziom, chociaż nie mówię, że dużo słabszy – podkreślił Adam Kowalski, libero mistrza Niemiec, który chce walczyć o obronę tytułu. – Chcemy być w czołowej czwórce po fazie zasadniczej. A w play-off to już wszystko może się wydarzyć – dodał defensywny zawodnik zespołu z Berlina.
Siatkarze Berlin Recycling Volleys biorą także udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale trafili na wymagających przeciwników, a seria porażek sprawiła, że nie mają już szans na awans do play-off. – W Lidze Mistrzów mamy już bardzo nikłe, by nie powiedzieć, że zerowe szanse na awans do play-off. Ciężko było nam grać z oboma przeciwnikami z Rosji. Ciężko powiedzieć jak w takiej grupie odnalazłaby się drużyna z Zawiercia. Myślę, że poziom grup w Lidze Mistrzów jest bardzo zróżnicowany, jedne są łatwiejsze, a inne trudniejsze. Trzeba mieć szczęście w losowaniu, a potem jest szansa na awans do fazy pucharowej – zaznaczył Kowalski.
Jest on zadowolony z pobytu w Berlinie. – Mamy mocną drużynę. Mamy dobrą atmosferę. Kiedy się wygrywa, to zazwyczaj jest ona dobra. Miasto jest duże i fajne, także jestem zadowolony. Jest to dla mnie pewna zmiana, coś nowego – dodał libero ekipy z Berlina, który jednak nie wyklucza powrotu do PlusLigi, choć na razie koncentruje się na zadaniach, które ma do zrealizowania w barwach niemieckiego zespołu. – Jestem otwarty na wszystkie możliwości. Nad swoją przyszłością będę się później zastanawiał. Na razie mam do wygrania Puchar Niemiec oraz mistrzostwo Bundesligi. Na tym się skupiam – zakończył Adam Kowalski.
źródło: Aluron Virtu CMC Zawiercie, opr. własne