Siatkarze Cerrad Czarnych Radom potrzebowali zaledwie 70 minut, aby wykazać swoją wyższość nad brązowym medalistą mistrzostw Węgier. Podopieczni Raula Lozano swój udział w Mirad Cup 2015 zakończyli szybkim zwycięstwem nad Vegyesz RC Kazincbarcika.
Z trzech rozegranych na Słowacji potyczek przez radomian niedzielna miała zdecydowanie najbardziej jednostronny przebieg. W pierwszej odsłonie reprezentant PlusLigi zdeklasował przeciwnika. Nieco więcej gry było w dwóch kolejnych setach. W drugim Węgrzy objęli nawet prowadzenie 7:3. Ale był to jedyny fragment, w którym mogli pomyśleć o ugraniu choćby seta.
Patryk Szczurek uznany został najlepszym graczem Cerrad Czarnych Radom (otrzymał od organizatorów oryginalną nagrodę), niedzielny mecz w „szóstce” na pozycji rozgrywającego rozpoczął jednak Łukasz Zugaj. Po przekątnej zagrał Bartłomiej Bołądź, za przyjęcie odpowiadali Jakub Wachnik i Igor Grobelny, a środek bloku należał natomiast do Jakuba Zwiecha i Michała Ostrowskiego.
Pokonując Vegyesz RC Kazincbarcika, podopieczni Raula Lozano zapewniali sobie pierwsze miejsce w turnieju rozegranym w słowackiej miejscowości Prešov. Drugie zajął Šport Košice, który w innym niedzielnym spotkaniu pokonał gospodarzy turnieju 3:1. Statuetkę dla najlepszego gracza tej ekipy odebrał dobrze znany w Polsce Mikołaj Sarnecki.
Cerrad Czarni Radom – Vegyesz RC Kazincbarcika 3:0
(25:11, 25:19, 25:19)
Cerrad Czarni: Zugaj, Zwiech, Wachnik, Bołądź, Ostrowski, Grobelny, Kowalski (libero) oraz Szczurek, Grzechnik, La Cavera i Zbierski
W innym meczu:
Mirad PU Prešov – Šport Košice 1:3
(23:25, 24:26, 31:29, 22:25)
źródło: wksczarni.pl