W Lubinie rozegrano pierwszy mecz memoriału imienia Jana Rutyńskiego, zmarłego w 2014 r. działacza sportowego, miłośnika siatkówki. Na parkiecie spotkały się drużyny lubińskiego Cuprum i kadry narodowej Estonii. Górą byli goście, którzy pokonali lubinian 3:2.
Memoriał nie jest biletowany, dlatego do hali mogło przyjść maksymalnie 300 osób. Pojedynek lubinian z reprezentacją Estonii był nietypowy, bo Gianni Cretu na co dzień trenuje Cuprum i prowadzi Estończyków. I dlatego szkoleniowiec lubinian z boku oglądał cały pojedynek. Zanim jednak rozpoczęto rywalizację, minutą ciszy uczczono pamięć Jana Rutyńskiego.
Spotkanie z Estończykami było niezwykle zacięte i rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku. Pierwszego seta wygrali goście do 20, w drugim już lepsi byli lubinianie, wygrywając nieznacznie do 23. Trzecia partia to znów popis gry reprezentacji Estonii, która wygrała do 21. Sporych emocji dostarczył czwarty set z przewagą dla Cuprum – 27:25. W tie-breaku lepsi okazali się jednak Estończycy. Dzisiaj o 17.30 gospodarze zagrają z Lokomotiwem Charków.
Cuprum Lubin – reprezentacja Estonii 2:3
(20:25, 25:23, 21:25, 27:25, 21:23)
źródło: ks.cuprum.pl, miedziowe.pl