Kontuzja wyeliminowała Katarzynę Zaroślińską z gry w mistrzostwach Europy. Jest to dość spore osłabienie polskiej reprezentacji. - Cała praca i cała moja koncentracja były skierowane na ten turniej - mówi zawodniczka.
W czwartek gruchnęła wiadomość, że przez kontuzję nie pojedzie pani na mistrzostwa Europy do Holandii.
Katarzyna Zaroślińska: – Taka jest prawda, nie zagram na mistrzostwach Europy. W skrócie mogę powiedzieć, że mam problemy z kolanem. Cóż więcej mogę dodać? W czwartek rozpoczęłam serię zastrzyków, które będą mi podawane co tydzień i w ten sposób będę leczyła kolano. W zasadzie to nawet nie wiem, czy mogę mówić o szczegółach kontuzji, więc to tyle, co mogę powiedzieć.
Dla pani to zapewne wielka strata, przecież jest pani podstawową zawodniczką reprezentacji Polski.
– Na pewno mistrzostwa Europy to był dla mnie priorytet. Cała praca i cała moja koncentracja były skierowane na ten turniej. Po drodze fajnie zagrałyśmy w igrzyskach europejskich, dlatego tym bardziej szkoda, że nie będę mogła zagrać. To już był ostatni etap, finisz przygotowań do mistrzostw Europy. A teraz taka fajna impreza mnie ominie.
Kontuzja popsuła plany i przerwała pani świetną passę w obecnym sezonie.
– No cóż, takie jest życie sportowca i niektórych rzeczy nie da się uniknąć. Może trochę mi się organizm zbuntował, potrzebuję zapewne odpoczynku. Na pewno jest mi bardzo przykro, bo nie będę mogła pojechać do Holandii i pomóc dziewczynom. Dla sportowca, dla mnie samej to jest olbrzymia strata i żal.
Jak zareagował na złe wiadomości trener Jacek Nawrocki?
– Trenerowi też było przykro. Na pewno miał w głowie swój plan, jak ma wyglądać ta reprezentacja. Trener powiedział, że ze swojej strony dołoży wszelkich starań, by rehabilitacja i powrót do zdrowia przebiegały w moim przypadku jak najlepiej. Na pewno ten uraz pokrzyżował mu jakoś plany, ale wierzę w to, że koncepcja zmieni się tak, żeby kadra powalczyła o medal.
Cały wywiad Krzysztofa Gawła w serwisie eurosport.onet.pl
źródło: eurosport.onet.pl