Mimo że Avia Świdnik została zgłoszona do rozgrywek, to wciąż w jej kontekście pojawia się więcej znaków zapytania niż wyjaśnionych spraw. Nie wiadomo, jaki będzie budżet klubu, kto będzie stanowił o obliczu zespołu i kiedy rozpocznie on przygotowania.
Na początku sierpnia niektóre drugoligowe drużyny rozpoczynają już przygotowania do sezonu, a większość z nich ma już podopinane składy. Tymczasem zupełnie inaczej jest w Avii Świdnik, w kontekście której pojawia się wciąż sporo znaków zapytania. Wprawdzie chętni do gry w szeregach spadkowicza z Krispol I Ligi są: Bartłomiej Misztal (rozgrywający), Maciej Sajdak (przyjmujący), Marcin Dobrzyński (atakujący), a także Jakub Sadowski (libero). Być może do Świdnika wróciliby również Marcin Kurek oraz Wojciech Pawłowski. Jednak niepewny budżet powoduje, że żaden kontrakt nie został jeszcze podpisany. – Nie mamy ani jednego nazwiska na piśmie, a to jest w tej chwili najważniejsze. Nieważne jest to, co w głowie czy w sferze marzeń, ale to co jest na piśmie. Nie mamy też nic pewnego co do finansów. Każdy pyta o systematyczność i o pieniądze, a na dzień dzisiejszy zarząd nie potrafi zadecydować o naszych finansach. Na razie pieniędzy nie ma i czekamy na informacje od sponsora głównego – opowiada Krzysztof Lemieszek, szkoleniowiec, który miałby poprowadzić Avię w II lidze.
Problemy świdnickiej ekipy rozpoczęły się już w minionym sezonie. Jak na razie niewiele wskazuje na to, by szybko miały się zakończyć. A trener Lemieszek stanie przed trudnym zadaniem przygotowania zespołu do rywalizacji w II lidze w ciągu miesiąca, bowiem start treningów został przewidziany na początek września, o ile ponownie nie zostanie przełożony. – Okres przygotowawczy miał się odbyć z początkiem sierpnia. Ze względów finansowych został przesunięty na początek września. Został miesiąc i zdawałoby się, że to sporo czasu, ale jeśli chodzi o kontrakty, to jest to krótki czas. Formalnie jesteśmy zgłoszeni do rozgrywek, ale kadrowo daleko nam jeszcze do tego – kończy Lemieszek.
źródło: inf. własna, lubsport.pl