Przynajmniej jeszcze jednej przyjmującej i rozgrywającej poszukują władze mysłowickiej Silesii Volley, która tak jak przed rokiem stawia przede wszystkim na młodość. W porównaniu do poprzedniego sezonu w klubie pozostały tylko trzy zawodniczki.
Miesiąc temu pisaliśmy, że śląskiego pierwszoligowca czeka prawdziwa rewolucja kadrowa. Tak w istocie się stało, bowiem z Bończyka odeszła większość siatkarek. W przyszłym sezonie zobaczymy dotychczasowe filary silesianek – Majkę Szczepańską i Aleksandrę Wieczorek oraz przyjmującą, Martę Jaszczuk. Nowymi nabytkami są Anna Grzechnik, która wesprze śląskie przyjęcie, oraz Ewa Borowiecka, która o miejsce w wyjściowym składzie rywalizować będzie właśnie ze Szczepańską.
Mimo że skład Silesii Volley nie jest jeszcze zamknięty, trener Rafał Kalinowski zakończył poszukiwania środkowych. Pewne jest, że od przyszłego sezonu w barwach Ślązaczek zobaczymy największą gwiazdę „młodego” MKS-u Dąbrowa Górnicza, Bożenę Wylężek. Ta utalentowana 19-latka stanowiła o sile juniorskiej drużyny Zagłębianek, która na mistrzostwach Polski zajęła wysokie, 5. miejsce. Wylężek z powodzeniem brała również udział w rozgrywkach Młodej Ligi, trenowała też z pierwszym zespołem pod okiem Juana Manuela Serramalery. Na stare śmieci wraca Martyna Kołodziej, która w ostatnim czasie broniła barw katowickiego Sokoła, a siatkarskiego rzemiosła m.in. przez dwa sezony uczyła się od trenera Kalinowskiego. Kolejną silesianką, grającą na pozycji środkowej, jest Karolina Olczyk. Ta pochodząca z Wałbrzycha siatkarka ma za sobą występy w MKS-ie Świdnica oraz Sokole Katowice.
Poza wspomnianą już Anną Grzechnik i Martą Jaszczuk na przyjęciu w Silesii Volley grać będzie Ewelina Karsztun. Ta 19-letnia Podlasianka z Białegostoku jest absolwentką SMS-u Police. W Mysłowicach zwrócono na nią uwagę podczas rozgrywek młodzieżowych. Karsztun była również bardzo chwalona przez swojego dotychczasowego trenera w Policach, Jerzego Taczałę. – Wciąż do obsadzenia pozostaje nam jeszcze jedno miejsce. W chwili obecnej prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodniczkami. Mamy świadomość, że rynek transferowy został przetrzebiony, ale nie wykluczamy, że zgłosi się siatkarka zainteresowana grą w naszym zespole – mówi w rozmowie ze Strefą Siatkówki trener sielesianek.
Z zespołu Budowlanych Łódź do Silesii Volley przeszła Zuzanna Berkowska. To libero, która pierwsze siatkarskie kroki stawiała pod okiem ojca swojej nowej koleżanki z klubu, Marty Jaszczuk. Berkowska w ostatnim sezonie grała w Młodej Lidze, a wraz z Jackiem Pasińskim wywalczyła brązowy medal mistrzostw Polski juniorek. Klub ze Śląska poszukuje jeszcze rozgrywającej, będącej alternatywą dla Aleksandry Wieczorek.
źródło: inf. własna