Reprezentacja Polski po raz czwarty w tegorocznej edycji Ligi Światowej okazała się lepsza od aktualnych mistrzów olimpijskich. Sborna zagrała zdecydowanie lepszy mecz niż w piątek. Biało-czerwoni koncentrują się już na meczach z Iranem.
Sobotni mecz polskiej reprezentacji z Rosją był prawdziwym horrorem. Podopieczni Stephane’a Antigi mogli nawet to spotkanie przegrać. – To był naprawdę ciężki mecz, ale „team spirit” pomógł nam zwyciężyć. Powiem, że nie spodziewaliśmy się, że aż czterokrotnie pokonamy Rosję. Teraz jednak koncentrujemy się już tylko na meczach z Iranem – przyznał na pomeczowej konferencji prasowej pełniący obowiązki kapitana – Michał Kubiak. Rosjanie trzeba przyznać zagrali całkiem niezłe spotkanie, ale własne błędy przeszkodziły im w wygraniu meczu. – W sobotnim meczu byliśmy w stanie podjąć walkę. Po raz kolejny jednak popełnialiśmy sporo błędów, ale było także i kilka pozytywnych momentów – powiedział Jewgienij Siwożelez, przyjmujący sbornej.
Postawę przeciwników chwalił zadowolony z wygranej Stephane Antiga. – Cieszę się ze zwycięstwa. Muszę przyznać, że Rosjanie zagrali w sobotę zdecydowanie lepiej, zwłaszcza w ataku i zagrywce – powiedział szkoleniowiec mistrzów świata. – Oczywiście nie mogę być zadowolony z wyniku, ale graliśmy zdecydowanie lepiej we wszystkich elementach. Zawodnicy popełnili jednak błędy, które na tym poziomie nie mają prawa się zdarzyć. Wciąż mamy do zrealizowania cel, jakim jest odniesienie zwycięstwa w Lidze Światowej – dodał z kolei trener Andriej Woronkow.
źródło: fivb.org, inf. własna