Od czwartku Monika Brzostek i Kinga Kołosińska walczą na Florydzie w zawodach Grand Slam St. Petersburg. Polki po porażce w pierwszym spotkaniu w kolejnym schodziły już ze zwycięstwem w garści, choć nie było o nie łatwo.
Blisko godzinę trwało spotkanie z reprezentantkami Stanów Zjednoczonych, w którym Kinga Kołosińska i Monika Brzostek musiały się mocno napracować, by odnieść końcowy sukces. Jeszcze pierwszy set układał się w miarę po myśli reprezentantek Polski, które w pewnym momencie dzięki dobrym kontratakom i błędom przeciwniczek wypracowały niewielką przewagę, którą jeszcze podwyższały. Ostatecznie skończyły partię premierową z czteropunktową nadwyżką. W drugim secie było różnie, ale na boisku nie brakowało zaciętej gry. Amerykanki postawiły jednak wszystko na jedną kartę i udało im się wyrównać stan meczu. W tie-breaku rywalki znowu naciskały, ale dobrze dysponowane Polki nie poddały się ich presji, co w końcowym rozrachunku pozwoliło im wygrać w tej odsłonie, a także w całym spotkaniu.
Przed biało-czerwonymi ostatnie grupowe starcie, a w nim zmierzą się z Argentynkami Gallay/Klug, które mają na koncie porażkę z parą hiszpańską (1:2) oraz wygraną z duetem z USA (2:1). Ostatnie pojedynki będą więc niezwykle ważne dla końcowego rozstawienia w tabeli.
Pavlik/Ross USA [8] – Kołosińska/Brzostek POL [24] 1:2
(17:21, 21:19, 14:16)
źródło: inf. własna