Nowym szkoleniowcem drugoligowej Sparty Warszawa został Piotr Najmowicz. 33-letni szkoleniowiec w minionym sezonie prowadził juniorki SMS-u Warszawa, wcześniej zaś przez wiele lat pracował w MOS-ie Wola Warszawa.
Trener Najmowicz poprowadzi zarówno zespół juniorek, jak i opartą na nim ekipę drugiej ligi seniorek. Równolegle będzie miał pod swoimi skrzydłami ekipy siatkarek i siatkarzy Szkoły Głównej Handlowej, jest również wykładowcą akademickim.
Szkoleniowiec zainauguruje pracę już w najbliższy poniedziałek, kiedy zaplanowany został jego pierwszy trening z zespołem „bielańskich Bandziorów”.
Będzie pan pełnił rolę pierwszego trenera zespołu juniorek i opartej na nim ekipy drugoligowych seniorek. Czy polityka budowania zespołu drugiej ligi na bazie młodzieży zgadza się z pańską wizją drużyny?
Piotr Najmowicz: – Zdecydowanie tak. Gra w drugiej lidze da dziewczynom dużą porcję boiskowego doświadczenia i meczowego obycia w ciężkich warunkach. To powinno się przełożyć na lepszą grę w kategorii juniorek. Zespół będzie się składał w większości z zawodniczek z rocznika ’98, więc taka dawka gry na wyższym poziomie może się okazać bardzo wartościowa. Poza tym będą miały okazję podpatrywać kilka starszych koleżanek.
W ostatnim sezonie prowadził pan działający „po sąsiedzku” zespół SMS-u Warszawa, wcześniej zaś inną siłę w siatkówce młodzieżowej – MOS Wola, z którym zdobył pan jako drugi trener u Artura Wójcika wicemistrzostwo Polski juniorek 2014. Jakie są pańskie pierwsze wrażenia po przejściu do Sparty?
– Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Widać, że wszystkim w klubie zależy na stworzeniu odpowiednich warunków do trenowania siatkówki na wysokim poziomie.
Obejmuje pan ster ekipy aktualnych wicemistrzyń Polski kadetek. Czy fakt ten w jakikolwiek sposób zmienia pańskie podejście do nowych podopiecznych?
– Niespecjalnie. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że od tych dziewczyn można sporo wymagać. Rozgrywki kadetek to już dla nich zamknięta sprawa. Teraz czekają je nowe, większe wyzwania w postaci gry jako młodszy rocznik w kategorii juniorek i seniorek. Czeka nas więc ciężka praca.
Oglądał pan mecze Spartanek na finałach mistrzostw Polski? Co pan wie o swoim nowym zespole?
– Oglądałem kilka spotkań już od poziomu mistrzostw Mazowsza i widać było, że jest to zespół waleczny i głodny sukcesów. W trakcie poprzedniego sezonu widziałem także kilka treningów, więc wiem, że jest w stanie ciężko pracować. Niektóre z tych dziewczyn znam dość dobrze i wiem, na co je stać. Kilka z nich poznam lepiej już niedługo. Przeglądam nagrania z zakończonego właśnie sezonu po to, by lepiej poznać swoje zawodniczki jeszcze przed rozpoczęciem pracy na treningach.
źródło: spartawarszawa.pl