- Na początku Turczynki narzuciły nam dosyć intensywne tempo gry, a my grałyśmy bardzo falowo. To nie był łatwy mecz, ale przed nami będą jeszcze trudniejsze - powiedziała Katarzyna Skowrońska-Dolata po inauguracyjnej wygranej w IE.
Za biało-czerwonymi udany początek igrzysk europejskich. Na ich inaugurację wykazały wyższość nad reprezentacją Turcji. Siatkarki znad Bosforu wysoko zawiesiły im poprzeczkę. Wyszły nawet na prowadzenie 2:1, ale ostatecznie to Polki cieszyły się ze zwycięstwa. – Na początku Turczynki narzuciły nam dosyć intensywne tempo gry, a my grałyśmy bardzo falowo. To nie był łatwy mecz, ale według mnie przed nami będą jeszcze trudniejsze – powiedziała na antenie Polsatu Sport Katarzyna Skowrońska-Dolata. – Mam nadzieję, że będziemy dobrze wchodzić w ten turniej i z dnia na dzień z naszą grą będzie coraz lepiej – dodała.
Turczynki sporo krwi napsuły biało-czerwonym, szczególnie w pierwszym i trzecim secie. Dopiero roszady w składzie zastosowane przez trenera Nawrockiego wybiły im argumenty z rąk, a Polkom dały zwycięstwo 3:2. – Wszystko zależy od naszej dyspozycji dnia i od tego, jak układa nam się gra. Takie warianty były ćwiczone, więc trener może rotować składem – podkreśliła Skowrońska-Dolata, która w kadrze ponownie zmieniła pozycję na boisku. Trener Nawrocki przestawił ją na przyjęcie, aby zwiększyć ofensywną siłę zespołu. – Przyjęcie jest dla mnie ogromnym wyzwaniem, bo dwa sezony temu występowałam na przyjęciu, później przeszłam na atak, a w kadrze znowu gram na przyjęciu. Ale mam ogromne wsparcie ze strony wszystkich przyjmujących i obu libero, więc wiem, że jak będę miała cięższy moment, to one mi pomogą – zakończyła reprezentantka Polski.
źródło: inf. własna, Polsat Sport