Wczoraj Impel Wrocław ogłosił nazwisko kolejnej nowej siatkarki w stolicy Dolnego Śląska. Klub buduje silną drużynę, która ma powalczyć o najwyższe cele. W zespole jest już sześć siatkarek, kolejne transfery niebawem - zapewniają prezesi klubu.
Do budowy nowego zespołu Impel przystąpił tuż po zakończeniu sezonu 2014/2015. Pierwszym i jakże spektakularnym transferem było przejście do wrocławskiego klubu Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty – utytułowanej polskiej siatkarki. – To prezent dla Wrocławia i prezent dla Polski – mówił wtedy Grzegorz Dziś – współzałożyciel grupy Impel S.A.
Kolejno przedłużono kontrakty ze środkowymi – Moniką Ptak i Agnieszką Kąkolewską oraz libero Agatą Sawicką, które nie ukrywały swojego zadowolenia z możliwości pozostania w Impelu Wrocław. Z klubem ważnym kontraktem związana jest również odpowiedzialna za rozegranie Magdalena Gryka.
W środę natomiast ogłoszono, że do zespołu dołączy utalentowana Czeszka – Andrea Kossanyiová. Mimo młodego wieku siatkarka ta regularnie grała w pierwszej szóstce drużyny z Prościejowa, zaliczając przy tym występy w elitarnej Lidze Mistrzyń.
– Jesteśmy na półmetku budowania nowego zespołu. Z kilkoma zawodniczkami trwają jeszcze rozmowy, inne mają jeszcze ważne kontrakty w innych klubach i nie możemy ogłosić ich przejścia do naszego. O transferach informujemy na bieżąco – myślę, że już niedługo usłyszymy o kolejnym bardzo ciekawym – tak podsumowuje sprawę transferów Jacek Grabowski, prezes zarządu Impel Volleyball S.A.
– Kadra na przyszły sezon będzie silna i jest budowana z pomysłem. To na pewno połączenie doświadczenia z młodością – bo takie dawało dotychczas najlepsze rezultaty – dodaje Grabowski. Z wrocławskim klubem łączone są nazwiska wielu bardzo dobrych siatkarek. Czy spekulacje okażą się prawdą?
źródło: inf. prasowa