Wojciech Ferens będzie nowym siatkarzem bydgoskiego Transferu. - Szukamy ze spokojem przede wszystkim przyjmującego. Pozyskamy raczej zawodnika z zagranicy - mówi o kolejnych ruchach transferowych prezes Transferu, Piotr Sieńko.
Nowym przyjmującym na pewno będzie Ferens. Reprezentant Polski w minionym sezonie był podstawowym graczem BBTS-u Bielsko-Biała. – Nie mogę tego skomentować. Niebawem jednak podpiszemy umowę z polskim siatkarzem – przyznaje Sieńko.
Na razie Transfer pozyskał jednego nowego zawodnika, brazylijskiego rozgrywającego Murilo Radke, trzeciego gracza na tej pozycji w kadrze Canarinhos. Z Bydgoszczy odeszli do AZS-u Olsztyn Paweł Woicki i Marcin Waliński. W tamtym kierunku powędruje także Justin Duff. Dawid Gunia wybrał Cuprum Lubin. W ostatnich tygodniach drużynę prowadzoną od nowego sezonu przez Piotra Makowskiego opuściło już w sumie sześciu siatkarzy. Siódmym ma być Amerykanin Andrew Nally.
– W tej chwili potrzebujemy trzech siatkarzy, ale tylko jednego na kluczową pozycję przyjmującego. Pozyskamy raczej zawodnika z zagranicy. Mamy teraz tylko jednego obcokrajowca. Pilnie obserwujemy mecze Ligi Światowej – mówi Sieńko.
„Wyborcza” dowiedziała się, że w Bydgoszczy jest oferta Armina Mustedanovicia. 29-letni Bośniak ma za sobą występy m.in. w ligach francuskiej i tureckiej. Ostatnio grał w chińskim BAIC Motors. W klubie z Bydgoszczy ciągle jednak zwlekają, bo ofert jest więcej i chcą zakontraktować jeszcze lepszego siatkarza.
Na europejskim rynku takich nie brakuje. W dodatku na plus Transferu działa udział naszej drużyny w Pucharze Challenge. Problemem mogą być jednak pieniądze.
Autorzy: Waldemar Wojtkowiak, Wojciech Borakiewicz, więcej w sport.pl
źródło: sport.pl