Sezon Orlen Ligi jeszcze się nie skończył, ale już zapadają pewne decyzje odnośnie rozgrywek 2015/2016. W Dąbrowie Górniczej, która walczy już co najwyżej o 5. miejsce, nie zanosi się na zmiany na ławce trenerskiej.
Dąbrowianki przed rozpoczęciem sezonu miały nadzieję na walkę o medale, ale rzeczywistość boiskowa okazała się zgoła odmienna. Rundę zasadniczą zespół zakończył na 6. miejscu, a w play-off lepsze okazały się zawodniczki z Muszyny. –Wstrzymajmy się z końcowymi ocenami, ale prawdą jest, że zespół nie spełnił oczekiwań – tłumaczy prezes klubu, Robert Koćma. Zapowiedział on jednak, że w zespole należy spodziewać się zmian, jeżeli chodzi o skład drużyny. – Zespół czeka przebudowa, ale dziś nie mam pojęcia jakim będziemy dysponować budżetem. Wiem natomiast, że odpowiedzialny za tworzenie drużyny wciąż będzie Juan Manuel Serramalera, który zostaje z nami na kolejny rok – poinformował szef klubu. 43-letni Argentyńczyk pracuje z klubem od tego sezonu.
Już w najbliższą środę zespół rozpocznie walkę o miejsca 5-8, pierwszym rywalem będzie drużyna z Ostrowca Św., nie da się ukryć, że to Tauron MKS będzie faworytem tej rywalizacji. Kolejnym rywalem zwycięzcy tej pary będzie albo Pałac Bydgoszcz, albo Budowlani Łódź.
źródło: inf. własna, katowickisport.pl