Wynik spotkania ZAKSY z ekipą z Bełchatowa był dla wielu kibiców sporą niespodzianką. Gospodarze w trzech setach rozprawili się z mistrzami Polski. - Dzisiaj ZAKSA była od nas lepsza w każdym elemencie - komentował po spotkaniu Andrzej Wrona.
Wynik 3:0 na korzyść zespołu z Kędzierzyna-Koźla to dla wielu osób spora niespodzianka. Czego dzisiaj zabrakło w waszej grze, aby urwać rywalowi punkty?
Andrzej Wrona: – ZAKSA była od nas lepsza w każdym elemencie. Można powiedzieć, że gospodarze nas zdemolowali, co też pokazuje wynik na tablicy.
Chyba najbardziej rzucająca się w oczy była dzisiaj przewaga kędzierzynian
w zagrywce.
– To prawda, przy tak dobrej zagrywce ZAKSY ciężko cokolwiek zrobić. Jednak trzeba otwarcie powiedzieć, że nam gra dzisiaj nie układała się w żadnym elemencie i dlatego ten mecz wyglądał tak jak wyglądał.
Nie da się ukryć, że przed meczem to wy byliście stawiani w roli faworyta. Czy w związku z tym nie podeszliście zbyt pewnie do tego spotkania?
– Nie, myślę, że to kompletnie nie miało wpływu na dzisiejszy wynik. Po prostu ZAKSA była dzisiaj w świetnej dyspozycji, a nam ten mecz nie wyszedł. Gospodarze wykorzystywali wszystkie nasze słabe punkty, a nam nie dość, że nie udało się zrealizować naszej taktyki, to jeszcze graliśmy po prostu słabo.
Swoich kibiców zdążyliście przyzwyczaić do zwycięstw, a w ostatnim czasie to już wasza trzecia porażka. Czym spowodowana jest ta słabsza dyspozycja? Chodzi o zmęczenie czy coś innego?
– Po prostu mamy teraz taki gorszy okres, z którego musimy wyjść. Mam nadzieję, że jak najszybciej zaczniemy grać swoją siatkówkę, ponieważ przegrywanie tak nisko w trzech setów nie przystoi mistrzom Polski.
Następne spotkanie rozegracie z ekipą z Olsztyna. To chyba będzie dobra okazja na zrehabilitowanie się?
– Zobaczymy. Jeżeli nie zagramy swojej siatkówki, to w każdym spotkaniu będziemy mieli problem, niezależnie od tego, czy gramy z pierwszą, czy ostatnią drużyną z tabeli. Żeby wygrywać, musimy grać dobrze i to właśnie od tego w dużej mierze zależy wynik meczu z Olsztynem.
Tym akcentem kończymy 2014 rok. O plany sylwestrowe nie będę pytać, ale zapytam o postanowienia. Wyznaczyłeś sobie jakieś sportowe cele do spełnienia w nowym roku?
– Przede wszystkim w nowym roku chciałbym być lepszym zawodnikiem. Ponadto fajnie by było spełniać swoje siatkarskie marzenia: takie jak Liga Mistrzów, Puchar Polski, obrona mistrzostwa Polski i oczywiście dostanie się do kadry. Będę robił wszystko, by tak się stało i to są właśnie takie moje postanowienia.
źródło: inf. własna