Reprezentacja Polski juniorek tuż przed świętami Bożego Narodzenia wzięła udział w międzynarodowym turnieju Tournoi de Noel. Podopieczne Wiesława Popika, które przegrały wszystkie spotkania, nie mogą zaliczyć tego turnieju do udanych.
Dla żeńskich reprezentacji młodzieżowych okres przedświąteczny był bardzo gorący i nie mowa tu o gorączce związanej z szukaniem bożonarodzeniowych podarunków czy ostatnich zakupów. Polskie kadetki od minionego piątku walczyły na Łotwie o Puchar Strefy Wschodnioeuropejskiej (EEVZA). Podopieczne Andrzeja Pecia szły jak burza, uznając w finale wyższość rówieśniczek z Rosji.
Mniej szczęścia miała nasza juniorska reprezentacja, którą Wiesław Popik zabrał na coroczny turniej z serii Tournoi de Noel. W pierwszym dniu zmagań przeciwniczkami biało-czerwonych były siatkarki hiszpańskiego Alcobendas. Górą był zespół z Półwyspu Iberyjskiego, który wygrał w trzech setach. Polki o krok od zwycięstwa były w drugim dniu turnieju. Niestety nasza kadra uległa w tie-breaku gospodyniom zawodów z Saint Raphael. Ostatniego dnia Polki zagrały z reprezentacją Francji. Porażka podopiecznych Wiesława Popika sprawiła, że nasze siatkarki zajęły czwarte, ostatnie miejsce w 9. edycji Tournoi de Noel.
Na zakończenie turnieju, poza pamiątkowymi medalami i pucharami, przyznano nagrody indywidualne. Niestety żadna z nich nie trafiła w ręce biało-czerwonych. Najlepszą środkową wygrano Syvię Bertaiolę z Saint Raphael, jej klubowa koleżanka Tania Grbić została najlepszą przyjmującą, najlepszą libero została zawodniczka Alcobendas Patricia Rodrigues Iglesias, a najlepszą atakującą Patricia Schleg. Trofeum najwartościowszej siatkarki zawodów znalazło się w rękach młodej reprezentantki Francji, Juliette Fidon.
źródło: inf. własna