W rozgrywkach pierwszej ligi mężczyzn nadal pewnie przewodzi Camper Wyszków. Ekipa Jana Sucha, mimo że w hicie ostatniej kolejki straciła punkt z Victorią Wałbrzych, nadal ma znaczną przewagę nad drugim Krispolem. W sobotę kolejne pierwszoligowe starcia.
Stoczona w miniony weekend walka w 12. kolejce I ligi mężczyzn była bardzo zacięta. Tylko jeden pojedynek zakończył się w minimalnym zestawieniu setów, trzy mecze kończyły się w czterech partiach, a w trzech o wyniku decydował tie-break. Najszybciej zakończyło się starcie w Spale, gdzie utalentowani uczniowie SMS-u pokonali 3:0 Espadon Szczecin. Spalska drużyna zagrała dojrzalej i w końcówkach poszczególnych partii popełniła mniej błędów własnych. Podopieczni trenera Michalczyka w decydujących momentach gubili swoją koncepcję gry, a momenty niepewności wykorzystywali młodzi zawodnicy ze Spały. Szczecinianie będą chcieli z pewnością zrewanżować się swoim kibicom już w następnym meczu, jednak przed nimi trudne zadanie – Espadon uda się bowiem na mecz do lidera – Campera Wyszków. Drużyna Jana Sucha ma za sobą ciężki pojedynek z Victorią Wałbrzych. Lider tabeli I ligi wygrał to spotkanie dopiero w tie-breaku, ale mało brakowało, by wałbrzyszanie zgarnęli w tym pojedynku komplet punktów, co by im pomogło w walce o czołowe miejsca w tabeli.
Obecnie wyszkowska ekipa ma siedem punktów więcej od drugiego Krispolu i dziewięć od Victorii. Małe oczko drużyna z Wrześni odrobiła w minionej kolejce, w której pokonała Caro Rzeczyca. W tym starciu można powiedzieć o małej niespodziance, bowiem zajmujący przedostatnie miejsce w pierwszoligowym zestawieniu goście ugrali w hali Krispolu seta. Przed wrześnianami w następnej kolejce pojedynek z walczącą zażarcie o punkty ekipą z Krakowa. Obecnie jedenasty w I lidze AZS AGH w ostatnim meczu wywiózł trzy cenne oczka z Nysy, dzięki czemu goni wyprzedzających go w tabeli szczecinian i siedlczan. Ci drudzy we własnej hali dopiero w tie-breaku pokonali Wartę Zawiercie. Drużyna ze Śląska plasuje się w dolnej części tabeli. Do centralnej części zestawienia traci aż 10 punktów, więc w kolejnych meczach będzie starała się nie tracić niepotrzebnie oczek, gdyż gapiostwo mogą od razu wykorzystać Caro i Avia.
Tak naprawdę drużynie ze Świdnicy trudno będzie nawiązać walkę z pozostałymi ekipami. Avia jest „czerwoną latarnią” ligi i z zaledwie dwoma punktami zamyka tabelę. W minionej kolejce świdniczanom udało się urwać seta Pekpolowi, który dzięki kompletowi punktów zdobytemu w tym meczu, utrzymał się na piątym miejscu w zestawieniu. Przed Avią ciężkie starcie z nakręconą po ostatnim meczu młodzieżą z SMS-u, natomiast zespół z Ostrołęki uda się na walkę w Rzeczycy.
Punktami w 12. kolejce podzieliły się drużyny z Suwałk i Kęt, a o punkt więcej zgarnęli siatkarze Ślepska. Dla obu ekip było to niezwykle ważne spotkanie, bowiem sąsiadują ze sobą w tabeli. Podział punktów sprawił, że ciut wyżej znajdują się suwalczanie, którzy z takim samym dorobkiem wygrywają z Kęczaninem lepszym stosunkiem setów. W kolejnym spotkaniu drużyna z Kęt powalczy z podrażnionymi ostatnią porażką nysanami, a Ślepsk zawita do Zawiercia. Od tych spotkań zależy, kto – Kęczanin czy Ślepsk – będzie plasować się „jeszcze w górnej części tabeli”, a kto „już w dolnej części tabeli”. Tutaj namieszać może także KPS Siedlce, który do obu zespołów traci dwa punkty, jednak o kolejne siedlczanom będzie ciężko. W meczu z nimi o komplet oczek walczyć będzie chciała silna ekipa Victorii Wałbrzych.
Zobacz również:
Wyniki 12. kolejki oraz tabela I ligi mężczyzn oraz
Zestawienie par 13. kolejki oraz tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna