W niedzielę nowy sezon rozpoczęli siatkarze w Turcji. W gronie zespołów mających walczyć o medale jest obrońca tytułu, Halkbank Ankara. Podopieczni Lorenzo Bernardiego z dwoma mistrzami świata w składzie rozpoczęli od zdobycia kompletu punktów.
Aktualni mistrzowie kraju zainkasowali trzy punkty, chociaż należy dodać, że nie był to łatwy mecz dla drużyny Michała Kubiaka i Marcina Możdżonka. W szczególności w dwóch pierwszych setach, gdzie różnice punktowe były naprawdę niewielkie. W drugiej partii Halkbank prowadził już 21:19, ale ostatecznie przegrał po grze na przewagi. W trzeciej odsłonie faworyci w pełni dominowali na parkiecie, a w czwartej prowadzili już 16:8, ale rywale w końcowej fazie seta rzucili się do odrabiania strat. Na doprowadzenie do remisu było już za późno. Michał Kubiak rozegrał cały mecz, zdobył 17 punktów (13 atakiem przy 50% skuteczności oraz po dwa oczka blokiem i zagrywką). Przyjął 17 zagrywek (53% poprawnie i 18% perfekcyjnie), goście serwowali głównie w kierunku Osmany’ego Juantoreny. Marcin Możdżonek był w składzie meczowym, ale nie pojawił się na parkiecie. Halkbank był lepszy niemal w każdym elemencie, ale zdecydowanie przeważał w ataku (61% przy 53% rywali). Dla mistrza kraju 22 punkty zdobył Cwetan Sokołow, a dla Maliye Milli Piyango Ankara 19 oczek, Belg Van Der Dries.
Halkbank Ankara – Maliye Milli Piyango Ankara 3:1
(25:20, 25:27, 25:17, 25:20)
Od wygranej rozgrywki rozpoczęli też wicemistrzowie kraju, Fenerbahce Stambuł. Ziraat Bankasi Ankara jedynie w trzecim secie nie był łatwym przeciwnikiem dla podopiecznych dobrze znanego w Polsce Daniela Castellaniego. W każdej z trzech partii goście zdobyli jednak co najmniej 20 punktów. W trzeciej przegrywali 17:21, ale ulegli dopiero po grze na przewagi. Fenerbahce przeważało w ataku (43%, przy 38% rywali), lepiej też przyjmowało zagrywkę. Po 11 punktów zdobyli Ivan Miljković, Wout Wijsmans i Milos Nikić. Dla Ziraatu 13 razy zapunktował Antonin Rouzier.
Fenerbahce Grundig Stambuł – Ziraat Bankasi Ankara 3:0
(25:20, 25:20, 27:25)
Bardzo ciekawe widowisko kibice mogli obejrzeć w Izmirze, gdzie Arkas Spor podejmował Galatasaray Stambuł. W pierwszych dwóch setach gospodarze wygrali dopiero na przewagi, w trzecim natomiast pomimo minimalnego prowadzenia ulegli rywalom. W czwartym secie zawodnicy Arkasu postawili bardzo mocną „kropkę nad i”, wręcz demolując rywala. Nie lada wyczynem, po raz kolejny zresztą, popisał się Gavin Schmitt. Kanadyjczyk zdobył 31 punktów, atakując z 64% skutecznością. Dla Galatasaray 20 punktów zdobył Filip Rejlek, a 18 Samuel Tuia, były gracz m.in. PGE Skry Bełchatów i Indykpolu AZS-u Olsztyn.
Arkas Izmir – Galatasaray Stambuł 3:1
(27:25, 26:24, 23:25, 25:16)
Dobrze sezon rozpoczęli także siatkarze Besiktasu Stambuł. W meczu z Sahinbey Belediyesi problemy mieli jedynie w secie trzecim, którego wygrali najmniejszą z możliwych różnic punktowych. Gospodarze zdecydowanie lepiej prezentowali się w każdym elemencie. W ataku było 46%, przy 33% rywali, w bloku 12:8, a w polu zagrywki gracze Besiktasu zapunktowali 4 razy, przy jednym punkcie przeciwnika. Dobry mecz zagrał Niels Klapwijk, który zdobył 23 punkty. Dla przyjezdnych 14 razy zapunktował Milos Culafic.
Besiktas Stambuł – Sahinbey Belediyesi 3:0
(25:18, 25:21, 25:23)
W spotkaniu Gümüşhane Torul Gençlik z İstanbul Büyükşehir Belediyesi można było zobaczyć jedyny tie-break w tej kolejce. Niemal przez cały mecz na parkiecie trwała zacięta walka, zespoły twardo walczyły o każdą piłkę, odrabiane były kilkupunktowe przewagi i wynik meczu do samego końca był sprawą otwartą. W tie-breaku gospodarze prowadzili już 12:9, ale ostatecznie wygrali dopiero po grze na przewagi. W przeciągu spotkania gospodarze minimalnie lepiej prezentowali się w ataku i przyjęciu zagrywki. Obie ekipy popełniły jednak sporo błędów, łącznie aż 69.
Gümüşhane Torul Gençlik – İstanbul Büyükşehir Belediyesi 3:2
(25:19, 20:25, 25:20, 23:25, 16:14)
Większych emocji nie było za to w spotkaniu Inegol Belediyesi z Palandöken Belediyesi. Gospodarze od początku do końca kontrolowali boiskowe wydarzenia. Zagrali przede wszystkim znakomicie w polu zagrywki, skutecznie utrudniając rywalom wyprowadzanie akcji. Popisali się aż 10 asami serwisowymi, przy 3 przeciwników. Gospodarze atakowali z 55% skutecznością, przyjezdni zanotowali 42% efektywność.
Inegol Belediyesi – Palandöken Belediyesi 3:0
(25:22, 25:16, 25:14)
źródło: inf. własna, tvf.org.tr