Przed nowym libero Resovii Rzeszów ciężkie zadanie, w tym sezonie będzie musiał walczyć o miejsce w składzie z reprezentantem Polski, Krzysztofem Ignaczakiem. - Po prostu będzie grał lepszy - powiedział o sytuacji w klubie Michał Żurek.
Libero zdecydował się na grę w ekipie wicemistrzów Polski, wie bowiem dobrze, że to dla niego szansa rozwoju. Klub z Rzeszowa od wielu lat walczy o najważniejsze laury nie tylko w kraju, ale i na parkietach europejskich. W dodatku Żurek będzie miał od kogo się uczyć – pierwszym libero Resovii od dłuższego czasu jest Krzysztof Ignaczak. – Wiem, kim jest Igła i na jakim poziomie gra. Jeżeli nie będę dostawał szans, Krzysiek okaże się lepszy, ale będziemy wygrywali, to w porządku. Muszę się tego nauczyć i zaakceptować taką sytuację – przyznaje w rozmowie z Przeglądem Sportowym Żurek. – Najpierw rozmawiałem z Krzyśkiem, gdy spotkaliśmy się na zgrupowaniu kadry B. Z trenerem też i on powiedział jasno, jak to wygląda. Po prostu będzie grał lepszy – dodaje nowy libero Resovii.
Nie tylko w Rzeszowie zdecydowano się na dwóch libero w składzie drużyny. Podobnie jest w m.in. bełchatowskiej Skrze, w której o miejsce w składzie będą walczyć Kacper Piechocki i Ferdinand Tille. Ciekawe jest, czy również w składach meczowych trenerzy będą stawiali na dwóch libero. – Taki podział miałby sens, gdyby jeden z nas lepiej przyjmował, a drugi bronił. Ja nie jestem Pawłem Zatorskim, najlepszym przyjmującym w Polsce, a Krzysiek nie jest tylko i wyłącznie obrońcą, ale też znakomicie przyjmuje. Nie wiem, co trener wymyśli, ale nie wydaje mi się, żeby taka opcja mogła się sprawdzić w naszym przypadku – ocenia Michał Żurek.
Ostatnie dwa sezony libero spędził w AZS-ie Olsztyn, wcześniej grał m.in. w Farcie Kielce i Treflu Gdańsk. Na Podkarpacie Żurek przeniesie się z AZS-u wspólnie z Rafałem Buszkiem. – Świetnie znam się z Rafałem Buszkiem, bo w poprzednim sezonie na wyjazdach mieszkaliśmy razem w pokoju. Teraz będę mieszkać z Fabianem Drzyzgą, którego znam już 15 lat. Zresztą w Rzeszowie są sami znajomi. Z większością tych chłopaków już rywalizowałem, bo gram w PlusLidze już nie pierwszy rok. Tylko obcokrajowcy są dla mnie nowi – mówi o swoim nowym zespole.
Cała rozmowa Rafała Myśliwca w serwisie przegladsportowy.pl
źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl