AZS Politechnika Warszawska na początku sezonu 2014/2015 PlusLigi będzie musiał radzić sobie bez Pawła Mikołajczaka. Dwudziestosześcioletni atakujący ma kontuzję barku, która wyklucza go z gry przynajmniej na kilka najbliższych tygodni.
Paweł Mikołajczak urazu nabawił się podczas treningu w siłowni. – Ćwiczyłem ze sztangą i dopadł mnie pech. Wypadł mi bark, w konsekwencji czego poczynaniom kolegów na razie będę przyglądał się z boku – zrelacjonował siatkarz. Kontuzja atakującego warszawskiej drużyny okazała się poważna. Potrzebna była operacja. – Teraz przechodzę rehabilitację. Chcę jak najszybciej wrócić do treningów – powiedział popularny Miki.
– Biednemu zawsze wiatr w oczy – skomentował trener Jakub Bednaruk. – Brakuje nam Pawła, ale nie załamujemy rąk. Pracujemy na najwyższych obrotach, bo już niebawem zacznie się liga. A Miki to silny facet. Jestem pewien, że szybko wróci do pełnej sprawności i pomoże drużynie – uśmiechnął się szkoleniowiec.
Mikołajczak, mimo kontuzji, regularnie pojawia się w Arenie Ursynów. – Zespół jest ze mną, a ja jestem z zespołem – wyjaśnił zawodnik. – Poza tym w Arenie Ursynów rehabilituję się. Ćwiczę tu z naszym klubowym fizjoterapeutą – Robertem Kozłowskim. Na pewno będę obecny także na meczach – dodał.
W obliczu kontuzji Mikołajczaka AZS Politechnika Warszawska na początek sezonu 2014/2015 została z jednym atakującym – Patrykiem Strzeżkiem. Trener Jakub Bednaruk jednak błyskawicznie znalazł rozwiązanie. W razie potrzeby na prawym skrzydle zagra jeden z przyjmujących.
źródło: azspw.com