- Nie jest lekko, bo niektóre treningi trwają nawet do czterech godzin. Dużo czasu podczas zajęć poświęcamy na ćwiczenie techniki - mówi Sławomir Stolc, który wraz z kolegami pod wodzą Andrzeja Kowala przygotowuje się do walki w Lidze Europejskiej.
Jak wygląda twój tygodniowy plan podczas zgrupowania?
Sławomir Stolc: – Trenujemy dwa razy dziennie, a do tego trzy razy w tygodniu ćwiczymy na siłowni. Nie jest lekko, bo niektóre treningi trwają nawet do czterech godzin. Dużo czasu podczas zajęć poświęcamy na ćwiczenie techniki.
W aklimatyzacji pomaga ci zapewne obecność Przemka Stępnia.
– Tak, podczas zgrupowania trzymamy sie razem, mieszkamy w jednym pokoju i pomagamy sobie w trudnych chwilach, nie tylko na boisku.
A jak układa ci się współpraca z trenerem Andrzejem Kowalem?
– Pracuje się z nim bardzo dobrze. Mogę się przy nim sporo nauczyć, bo duży nacisk kładzie na technikę i zwraca uwagę na najdrobniejsze detale.
W poprzednim tygodniu do Szczyrku zawitali zawodnicy z pierwszej reprezentacji, którzy nie pojechali na turniej eliminacji mistrzostw Europy. Jakie były twoje wrażenia po treningach z krajową czołówką?
– Trenowanie z tymi graczami było dla nas dużą przyjemnością i myślę o nich wyłącznie pozytywnie. Od tak doświadczonych zawodników można się sporo nauczyć.
Jak sam ocenisz swoją formę na tle konkurentów do pierwszego składu? Rywalizujecie o miejsce w szóstce, czy trener z góry zapowiedział wam, że sprawdzi wszystkich?
– Trener podczas zajęć cały czas stosuje roszady. Ustawia nas w różnych konfiguracjach i każdy ma szanse, by znaleźć się w wyjściowej szóstce. Zrobię wszystko, by podczas meczów Ligi Europejskiej znalazło się w niej miejsce również dla mnie.
Czy twoim atutem w walce o miejsce w składzie może być dłuższy czas, który miałeś na odpoczynek? Część chłopaków skończyła sezon dopiero miesiąc po ostatnim meczu Lotosu Trefla w PlusLidze.
– Nie nazwałbym się najbardziej wypoczętym zawodnikiem tej grupy, bo tak naprawdę nie miałem zbyt dużo czasu na odpoczynek. To prawda, z zespołem seniorów zakończyliśmy sezon już na początku kwietnia, ale później występowałem jeszcze do samego końca w Młodej Lidze oraz Akademickich Mistrzostwach Polski.
źródło: treflsport.com