Jastrzębski Węgiel odkrył karty i przedstawił skład na kolejny sezon. W porównaniu z zeszłym sezonem zaszły jedynie drobne korekty. Trzon brązowej ekipy PlusLigi i europejskich pucharów został zachowany, a newralgiczne pozycje zostały znacząco wzmocnione.
Po sezonie klub pożegnał się z: Thomasem Jarmocem, Simonem Van de Voorde, Nicolasem Marechalem, natomiast umowa z Robem Bontje jest w trakcie rozwiązywania. Nowymi zawodnikami w Jastrzębiu Zdroju będą Denis Kaliberda oraz Grzegorz Kosok. Skład uzupełni również dwóch juniorów z jastrzębskiej Akademii Talentów. – Bardzo cieszę się z tego, że szkielet zespołu pozostaje taki sam. W poprzednich latach, kiedy przystępowaliśmy do sezonu, startowaliśmy może nie od zera, ale trzeba było budować naszą grę od początku. Teraz w zespole zaszły tylko niewielkie zmiany personalne, co będzie szczególnie istotne zwłaszcza u progu rozgrywek. Cieszę się z takich właśnie wyborów dokonanych przez klub. Z tego, że postawił w większości przypadków na skład, który pokazał bardzo dobrą siatkówkę. W minionym sezonie do pełni szczęścia zabrakło troszeczkę, ale w przyszłym sezonie zrobimy wszystko, by to nadrobić – mówi Michał Łasko.
Kapitan jastrzębian pozytywnie wypowiada się też o nowych nabytkach klubu. – Grzegorz Kosok to bardzo dobry gracz. Cieszę się, że zdecydował się na przyjście do Jastrzębskiego Węgla. Przeciwko Kaliberdzie grałem w reprezentacji Włoch. Zrobił na mnie pozytywne wrażenie. To taki typ gracza podobny do Michała Kubiaka, który lubi grać bardzo szybko. Idealnie pasuje do gry, którą ma w swoim DNA Michal Masny – podkreśla Łasko.
W podobnym tonie wypowiada się Lorenzo Bernardi. – Potrzebowaliśmy polskiego środkowego i jestem szczęśliwy, że udało się pozyskać Grzegorza. To doświadczony gracz, który może nam bardzo pomóc. Kaliberdę śledzę już od kilku sezonów. Jest to silny zawodnik, lubię tego typu siatkarzy – zachwala nowych siatkarzy trener Jastrzębskiego Węgla.
Jak Łasko ocenia pomysł włączenia do składu kilku zawodników z Akademii Talentów? – Myślę, że jest to naturalny krok w rozwoju projektu Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Jeśli się realizuje takie przedsięwzięcie, to ci młodzi chłopcy muszą mieć możliwość rozwijania się dalej. Sisley w oparciu o to zbudował włoską siatkówkę. W pewnym momencie w rezerwach Sisleya grało 7-8 wychowanków, którzy później trafili do kadry narodowej. Chciałbym wywróżyć tym chłopakom taką samą ścieżkę kariery. Z drugiej strony ta łatwa jej część jest za nimi. Teraz muszą wykonać najtrudniejszy krok. Przeskok będzie ogromny, ale jeśli będą mieć cierpliwość, ambicję i inteligencję, to mogą osiągnąć wiele – uważa Łasko.
– Mamy świetną grupę, zarówno w wymiarze ludzkim, jak i sportowym – mówi Bernardi, który jest zachwycony faktem, że pozostaje w Jastrzębiu-Zdroju na kolejny sezon. – Po pierwsze, bardzo dobrze czuję się w tym mieście i w waszym kraju. W Jastrzębskim Węglu dostałem szansę na początku swojej trenerskiej drogi i nie mogę o tym zapominać. Ten klub stwarza ogromne szanse. Pewien cykl jeszcze się nie skończył. Jestem pewien, że możemy dokonać więcej – mówi szkoleniowiec jastrzębskiej drużyny.
Skład Jastrzębskiego Węgla na sezon 2014/2015:
Rozgrywający:
Michal Masny, Dmytro Filippov
Atakujący:
Michał Łasko, Mateusz Malinowski
Przyjmujący:
Michał Kubiak, Krzysztof Gierczyński, Denis Kaliberda, absolwent AT
Środkowi:
Alen Pajenk, Patryk Czarnowski, Grzegorz Kosok, absolwent AT
Libero:
Jakub Popiwczak, Damian Wojtaszek
Trener: Lorenzo Bernardi
źródło: jastrzebskiwegiel.pl