- Już awans do półfinałów był dużym sukcesem dla naszego środowiska, a gra w finałach jest niewyobrażalnym osiągnięciem. Dopiero po raz drugi zagramy w turnieju finałowym - mówi Jarosław Grępka, trener kadetów Progressu Września.
Już w środę rozpoczną się finałowe zmagania w mistrzostwach Polski kadetów. Jednym z uczestniczących w nich zespołów będzie Progress Września, który po raz drugi w ciągu ostatnich dwudziestu lat wywalczył awans do finałów halowych zmagań w siatkówce młodzieżowej. – Już awans do półfinałów był dużym sukcesem dla naszego środowiska, natomiast gra w finałach jest niewyobrażalnym osiągnięciem. Dopiero po raz drugi zagramy w turnieju finałowym. Wcześniej nasi zawodnicy zdobywali medale na piasku, ale w hali nie osiągaliśmy tak dobrych wyników – podkreślił Jarosław Grępka, trener Progressu.
W półfinale młodzi wrześnianie rywalizowali w Rzeszowie, gdzie ograli Cisy Nałęczów oraz Lechię Tomaszów Mazowiecki. Jednak kluczowe było dla nich zwycięstwo nad gospodarzami, które dodało im wiatru w żagle. – Było to kluczowe spotkanie, które odblokowało chłopaków i pozwoliło im pokazać to, co potrafią. W finałach województwa zaprezentowali się z dobrej strony, a w ćwierćfinałach było już słabiej. W półfinałach wrócili do swojej optymalnej gry – powiedział Jarosław Grępka. – Gdybyśmy przegrali pierwsze spotkanie, to ciężko byłoby przewidzieć, jak potoczyłby się ten turniej. Zapowiadało się na naszą gładką porażkę. Dopiero w trzecim secie udało nam się wyeliminować środek rywali. Dzięki temu gra się wyrównała, a ostatecznie to my odnieśliśmy zwycięstwo – dodał szkoleniowiec Progressu Września.
W zmaganiach finałowych podopieczni trenera Grępki zmierzą się z AZS-em UWM Olsztyn, Chemikiem Bydgoszcz oraz Norwidem Częstochowa, a zatem z uznanymi markami w młodzieżowej siatkówce. Wrześnianie nie są stawiani w roli faworyta, ale chcą pokazać się z dobrej strony. – Turniej finałowy to będzie zupełnie inna bajka – zaznaczył ich trener. – Na pewno chłopaki uwierzyli, że potrafią grać w siatkówkę. Natomiast nie wiem, co jesteśmy w stanie osiągnąć w finałach. Ci zawodnicy są jeszcze młodzi, więc dużo będzie zależało od ich dyspozycji dnia – dodał.
Wśród wrzesińskich kadetów jest zawodnik, który znalazł się w składzie reprezentacji Polski. Mowa o libero – Jędrzeju Gruszczyńskim. – Jego powołanie do kadry i udział w szkoleniu centralnym były dużym motorem napędowym dla pozostałych chłopaków. Oni wcześniej razem z nim trenowali, znają go bardzo dobrze. Wiedzą, że potrafi ciężko pracować, dzięki czemu zasłużył na powołanie – podkreślił Grępka. – On jest na tyle zdeterminowany, że jeszcze będzie o nim głośno. Ma bardzo pozytywny charakter, jest też bardzo inteligentny, więc ma wszystkie atuty w ręku, aby być wartościowym zawodnikiem. Idzie w dobrym kierunku – zakończył opiekun wrzesińskich kadetów.
źródło: inf. własna