Dobiegają końca przygotowania reprezentacji Polski juniorek do kwalifikacji do mistrzostw Europy. Podopieczne trenera Kosatki w czwartek wylatują do Włoch, gdzie o jeden bilet na ME zagrają z gospodyniami, Dunkami i Hiszpankami.
Siatkarki reprezentacji Polski juniorek szlifują formę w Szczyrku przed kwalifikacjami do mistrzostw Europy, które już w najbliższy weekend odbędą się we Włoszech. Jednak sen z powiek trenerowi Kosatce spędzają kontuzje zawodniczek. Pewne jest, że w kwalifikacjach nie zagra Magdalena Damaske, która dziś ma przejść zabieg artroskopii barku. Na problemy zdrowotne narzeka także chociażby Paulina Bałdyga, ale wielce prawdopodobne jest, że jednak ona uda się wraz z koleżankami do Italii. – Cały cykl przygotowawczy przebiega zgodnie z planem. Zagraliśmy sparingi, które mieliśmy wcześniej zaplanowane. Treningi również odbywają się tak, jak należy. Ale przygotowania zakłócają nam kontuzje, choć próbujemy jakoś im zaradzić – powiedział szkoleniowiec polskich juniorek, Grzegorz Kosatka.
W trakcie przygotowań biało-czerwone rozegrały kilka pojedynków towarzyskich, w których mierzyły się między innymi z Rosjankami, Tauronem Banimex Dąbrowa Górnicza oraz kadetami. – Szczególnie w sparingach z Rosjankami forma dziewczyn była jeszcze daleka od ideału. Spodziewałem się, że w spotkaniu z zespołem z Dąbrowy Górniczej zaprezentują lepszą grę. Wcześniej zagraliśmy również mecz z kadetami, w którym postawa dziewczyn była dużo lepsza. Chłopcy na początku troszkę oszczędzali dziewczyny, ale później zaczęli już grać męską siatkówkę – zaznaczył Kosatka.
W kwalifikacjach dojdzie do nieco kuriozalnej sytuacji, bowiem w jednej grupie walczącej o przepustkę na juniorski czempionat Starego Kontynentu znalazł się zarówno mistrz, jak i wicemistrz Europy kadetek z poprzedniego sezonu. Wydaje się, że to właśnie pomiędzy Polską a Włochami rozstrzygnie się sprawa awansu. Jednak trener biało-czerwonych przestrzega przed lekceważeniem dwóch pozostałych przeciwników, czyli Hiszpanii i Danii. – Koncentrujemy się obecnie na meczu z Hiszpanią. Interesuje nas tylko ten pojedynek. Nie wybiegamy w przyszłość, bo wszyscy rywale są dla nas mocni – podkreślił Kosatka. – Wcześniej nie widziałem, jak grają hiszpańskie kadetki. Za to jako juniorki prezentują się bardzo dobrze. Dlatego skupiamy się tylko na tym przeciwniku. Później będziemy zastanawiać się nad tym, co będzie w sobotę i w niedzielę – zakończył.
źródło: inf. własna