Stephane Antiga bacznie przygląda się poczynaniom siatkarzy, którzy dostali od niego powołanie do reprezentacji. - Cieszy, że zarówno w Rzeszowie, jak i Kędzierzynie kluczowymi postaciami są reprezentanci - ocenił Antiga
Największym zaskoczeniem dla trenera kadry narodowej jest wynik rywalizacji pomiędzy Resovią Rzeszów a ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. Rzeszowianie przegrywali już 0:2 i zdołali wyrównać stan rywalizacji. – Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że dojdzie do piątego spotkania. Rzeszowianie pokazali jednak charakter i dwukrotnie pokonali gospodarzy. Cieszy mnie postawa Polaków, bardzo dobre mecze zagrali środkowi Łukasz Perłowski i Piotr Nowakowski. Trener pochwalił też swojego reprezentacyjnego rozgrywającego, który może w przyszłości stanowić o sile biało-czerwonych. – Doskonałe zmiany dał Fabian Drzyzga, co w perspektywie sezonu reprezentacyjnego bardzo mnie cieszy. Piąty mecz zapowiada się bardzo interesująco, bowiem już się okazywało, że w pojedynkach tych zespołów atut własnej hali nie ma żadnego znaczenia. Gospodarze w starciach półfinałowych dotychczas zawsze schodzili z boiska pokonani.
W drugim półfinale bełchatowianie szybko rozprawili się z trzecią drużyną w Europie. – Zagraliśmy nasze najlepsze mecze w sezonie, staraliśmy się maksymalnie uprzykrzyć życie liderowi Jastrzębian, Michałowi Kubiakowi, i to nam się udało – opisywał taktykę przygotowaną na spotkania z ekipą Jastrzębskiego Węgla Antiga. – Teraz mamy chwile czasu na odpoczynek i powoli koncentrujemy się przed finałem. Czekamy na rywala w walce o złoto. Nieważne, czy będzie to Asseco Resovia, czy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, bowiem obydwie drużyny są bardzo groźnie i zdeterminowane. Zapowiada się, że finał może być bardzo emocjonujący, a dla reprezentantów kraju nie ma lepszego sprawdzianu niż gra pod presją. Cieszy, że w zarówno w Rzeszowie, jak i Kędzierzynie kluczowymi postaciami są reprezentanci – dodał trener biało-czerwonych.
źródło: pzps.pl