- Ja powołania nie dostałem. Poczekajmy do wtorku, gdy Stephane Antiga ogłosi skład reprezentacji Polski. To trudny temat, na który nie chcę rozmawiać - mówi Mariusz Wlazły, jeden z bohaterów pierwszego półfinału pomiędzy Skrą Bełchatów a Jastrzębskim Węglem.
Mariusz Wlazły pokazał w niedzielę wyśmienitą formę w meczu półfinału PlusLigi pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Jastrzębskim Węglem. Jego zagrywki w Michała Kubiaka i ataki napsuły sporo krwi jastrzębianom, co przyznali nawet sami rywale. – Staram się trafić w boisko, może nie w konkretnego zawodnika, ale w określoną strefę. Łatwiej mi było celować po przekątnej, bo lot piłki jest dłuższy, a po przekątnej stał akurat Michał. Kubiak, jeśli gra przy wysokim poziomie adrenaliny, jest w stanie poprowadzić jastrzębian do zwycięstwa nad każdym przeciwnikiem. To kluczowa postać zespołu – mówił po spotkaniu atakujący bełchatowian.
Niedzielny mecz, podobnie jak dwa wcześniejsze w Rzeszowie w innej parze półfinałowej, zakończyły się tie-breakami. – Nie łudźmy się, spotkały się cztery najlepsze zespoły w Polsce i każdy z nich może zdobyć mistrzostwo. Nie skreślałbym nawet Asseco Resovii, mimo dwóch porażek z ZAKSĄ. Od dawna na tym etapie rozgrywek nie było tak wysokiego poziomu, a gram w półfinale nie po raz pierwszy – mówi Mariusz Wlazły na łamach Przeglądu Sportowego. Kiedyś mówiło się, że kto ma Wlazłego, ten ma mistrzostwo Polski. W tym roku będzie to aktualne? – Chciałbym, choć niektórzy już zdążyli zmodyfikować to powiedzenie. Słyszałem, że kto ma Maćka Dobrowolskiego, ten ma tytuł. Z tej czwórki wciąż każdy może być mistrzem. Skra także – dodał atakujący bełchatowian.
Kibice wciąż zadają sobie pytanie, czy wśród ogłoszonych jutro nominacji do kadry Polski będzie również nazwisko Mariusza Wlazłego. – Ja powołania nie dostałem. Poczekajmy do wtorku, gdy Stephane Antiga ogłosi skład reprezentacji Polski. To trudny temat, na który nie chcę rozmawiać – ucina rozmowę na ten temat sam zawodnik.
Więcej w poniedziałkowym Przeglądzie Sportowym
źródło: inf. własna, Przegląd Sportowy